Tadeusz Krzakowski wydał dyspozycję: Słynne Zakaczawie ma od teraz być Kartuzami
Kilka dni temu prezydent nawiązał do tego w rozmowie z naszym reporterem:
Zakaczawie to nazwa geograficzna terenu zlokalizowanego po prawej stronie rzeki Kaczawy. 20 lat temu historię dzielnicy rozsławił wielokrotnie nagradzany spektakl i ekranizacja "Ballady o Zakaczawiu".
- Około 10 milionów Polaków zna historię tego miejsca z ekranizacji naszego widowiska. Zakaczawie było jest i będzie. Już wielu ludziom wydawało się, że potrafią zawrócić bieg historii i zmieniać te nazwy. To się nie udawało. Na przykład chodzi o Stalinogród i Katowice, ale chodzi też o to, że mit o mieście, legenda miasta jest silniejsza niż jakiekolwiek zarządzenia urzędnicze - wyjaśnia Jacek Głomb, dyrektor legnickiego teatru.
Od kilku lat Unia Europejska współfinansuje rewitalizację - nie Kartuz - ale właśnie Zakaczawia.
Prezydent Tadeusz Krzakowski uważa, że o dzielnicy za rzeką Kaczawą należy mówić "Kartuzy", bo w XVI
wieku działał tam zakon kartuzów. Co na to mieszkańcy prawobrzeżnej Legnicy?
W ostatnich latach na Zakaczawiu rozpoczęły się pierwsze remonty ulic, kilku budynków, pojawiły się place zabaw. Jednak w sercu dzielnicy do dziś bez większych problemów można znaleźć puste mieszkania, z których - ze względu na fatalny stan - nikt nie chce mieszkać.
Kilka lat temu Zakaczawie zostało uznane przez niezależną firmę za najbardziej zaniedbany legnicki rejon. Wielu mieszkańców dzielnicy już zapowiedziało, że nie dostosuje się do sugestii prezydenta - nawet gdyby w obronie nazwy Zakaczawie musieli pojawić się przed ratuszem z transparentami.
ZOBACZ TEŻ: Legnica ma swoją aleję spacerową [FOTO]
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.