Pogrzeb zamordowanej Kristiny z Mrowin
Kochała śpiewać, malować. Była opiekuńcza i dobra. Marzyła o psie, którego chciała nazwać Melodia. Zginęła tragicznie. W Żarowie odbył się pogrzeb 11 letniej Kristiny, bestialsko zamordowanej w Mrowinach w ubiegły czwartek. Dziewczynkę oprócz najbliższych odprowadzali także ludzie, którzy jej nie znali, ale poruszyła ich ta historia. Tak jak prosiła mama dziewczynki - ubrani na biało lub niebiesko. Z białymi kwiatami. Po nabożeństwie odczytano pożegnalny list jej mamy:
Jakub A. przyznał się do zamordowania dziewczynki, swojej kuzynki. Trafił do aresztu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Świdnicy.
Oprócz rodziny i bliskich w ostatniej drodze towarzyszyli dziewczynce uczniowie z jej klasy i sztandar szkoły. Podczas nabożeństwa ksiądz odprawiający mszę łamiącym się głosem z trudem próbował pocieszać tych których strata dziecka dotknęła najbardziej:
Najbardziej poruszającym momentem pogrzebu dziecka było odczytanie pożegnalnego listu marki:
Jakub A. przyznał się do zamordowania swojej kuzynki. Trafił do aresztu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Świdnicy.
Przeczytaj też:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.