Wisła - KGHM Zagłębie: Z mistrzem na koniec
Prawdziwych mężczyzn poznaje się ponoć nie po tym jak zaczynają, ale jak kończą. Sezon dla Zagłębia rozpoczął się od sromotnych porażek z warszawską Legią i krakowską Wisłą. Kończy się ponownym starciem z mistrzami Polski. Czyli czas udowodnić swoją męskość.
O pierwszych meczach tego sezonu wszyscy w Lubinie chcieliby raz na zawsze zapomnieć. Pod wodzą Smudy zespół gra dużo lepiej. Stąd nadzieja na korzystny wynik w Sosnowcu:
Marzenia "Franza" o najsilniejszym składzie niestety się nie spełniły. Dawid Plizga nie jest gotowy do gry, podobnie jak najlepszy napastnik w talii Smudy Mouhamadou Traore. To poważny cios dla formacji ofensywnej. Na pocieszenie do zespołu wracają Martins Ekwueme, Mateusz Bartczak i Costa. Pytanie, czy to wystarczy na Wisłę.
Krakowianie chwilowy spadek formy mają już za sobą. I będą zdecydowanym faworytem pojedynku z Zagłębiem. Maciej Skorża dysponuje niezwykle mocnym i wyrównanym składem, z którego wypadł jedynie Junior Diaz. Wisła będzie chciała zakończyć rok mocnym akcentem, bo prowadzenia w tabeli przed wiosennymi meczami już nikt jej nie odbierze.
Zagłębie postara się o niespodziankę. Po pierwsze nikt na lubinian nie stawia. Po drugie piłkarze będą chcieli na koniec odwdzięczyć się Smudzie za te kilka wspólnie spędzonych miesięcy. A lepszego "dziękuje" od zwycięstwa nad mistrzami Polski po prostu nie ma.
Relacja spotkania od godz. 20.00 w Radiu Wrocław.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.