Zielona szkoła zakończona skandalem. Jest wniosek o dyscyplinarkę dla nauczycielki

jk | Utworzono: 2019-06-17 14:27 | Zmodyfikowano: 2019-06-17 14:34
Zielona szkoła zakończona skandalem. Jest wniosek o dyscyplinarkę dla nauczycielki - zdjęcie ilustracyjne; fot. Andrzej Owczarek
zdjęcie ilustracyjne; fot. Andrzej Owczarek

ZOBACZ KONIECZNIE: Dramat na szkolnej wycieczce. Grupa 10-latków miała znęcać się nad kolegą

Rodzice zgłosili sprawę na policję i do kuratorium oświaty, które rozpoczęło kontrolę w szkole. Kurator Roman Kowalczyk mówi, że także dyrektor podstawówki złożył wniosek w tej sprawie: 

Poszkodowany uczeń zmieni szkołę. Nauczycielka chciała zrezygnować z wychowawstwa w klasie, w której doszło do opisywanych zdarzeń, ale dyrekcja postanowiła, że do końca roku będzie pełnić ten obowiązek.

 


Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Kazimierz572019-06-18 06:08:55 z adresu IP: (109.197.xxx.xxx)
Cała ta "impreza" ZIELONA SZKOŁA to jakiś wytwór chorej wyobraźni. Pamiętam że, przed wielu laty, ZIELONA SZKOŁA, organizowana była na Górnym Śląsku z powodu zanieczyszczenia środowiska.....Obecnie jest to nagminne "wyjazdowo" ...HEEEE...Szkoła hipokryzji i „godności” Szkołę jako instytucję najchętniej wysadziłbym w powietrze. Skoro jednak szkoła być musi (bo nikt jeszcze nie wymyślił niczego w zastępstwie), to należy ją przebudować od piwnicy po dach. Nie potrzebujemy reformy szkolnictwa – trwa ona permanentnie od zawsze, ku zadowoleniu edukacyjnych biurokratów wszystkich szczebli. Kochają reformowanie, wymądrzanie się i udawanie, że wszystko idzie jak najlepiej. Tym bardziej że sami formułują kryteria, wedle których oceniają własne osiągnięcia. A więc żadnej reformy! Szkołę trzeba by rozłożyć na elementy proste, zrobić selekcję, a potem złożyć od nowa. Całkiem inną. Ale to chyba niemożliwe. Cóż tedy? Oto moja diagnoza i mój nierealistyczny, acz minimalny plan naprawczy. A więc, mimo wszystko, reforma…System szkolnictwa jest imperium fikcji, uczącym kłamstwa, gry pozorów i zadufania w sobie. Wielkie udawanie zaczyna się od zerówki i trwa do samej matury. Wszystkie szkoły są „fajne” – nauka przez zabawę, „projekty” i „prezentacje”, zajęcia pozalekcyjne, wycieczki, sport i radosne poznawanie „otaczającej rzeczywistości”. Wszystko „przyjaźnie” i „bez przemocy”. Nauczyciele, uczniowie i rodzice tworzą mądrą, demokratyczną wspólnotę, niemalże przymierze dla „rozwoju” dzieci. Silniejsi wspierają słabszych, uczymy się od siebie nawzajem, jesteśmy otwarci na świat, przepaja nas duch tolerancji, a ciekawość i entuzjazm prowadzą nas do coraz to nowych „sukcesów”, upamiętnionych dyplomami i pucharami. Tere-fere kuku. Szkołą rządzi dyrektor, który potrzebuje „wyników” do wykazania się przed kuratorium. Żeby „zrobić wyniki”, musi zdobywać te „puchary” i „dyplomy”, nauczycieli trzymać krótko, aby broń Boże nie wdawali się w jakieś kontrowersyjne czy nowatorskie działania, konflikty zamiatać pod dywan, schlebiać lichym drobnomieszczańskim gustom i taniej poprawności pedagogiczno-politycznej, uprawiać martyro-patriotyzm na szkolnych apelach i akademiach, a przede wszystkim płaszczyć się przed księdzem i biskupem. Dobrze żyjesz z księdzem i kuratorem, kłaniasz się, komu trzeba, międlisz frazesy i uśmiechasz się przymilnie a fałszywie – wytrwasz na stanowisku do emerytury
~henio2019-06-17 21:28:40 z adresu IP: (5.104.xxx.xxx)
Bardzo dobrze. Może wreszcie nauczyciele zauważą, że nie ma uzasadnionej potrzeby oferowania swojej obecności na takich wycieczkach/zielonych szkołach i odpoczną sobie w domu, pozostawiając dzieci z ich rodzicami - pod najwłaściwszą z możliwych opiek :)
~matka 2019-06-17 21:13:53 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
za zaniechanie pedagogicznej opieki - dyscyplinarka. Prawidłowo
~rodzic2019-06-17 20:38:20 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Dobrze że Rząd zabrał się za rozwiązanie problemów szkoły.
~Mama2019-06-17 15:26:51 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Bardzo db, czas wziąć się za to co dzieje się w szkołach. Jak można dopuścić do takich rzeczy na wycieczce, podczas której pozostawiamy swoje Dzieci pod rzekomą opieką nauczycieli, pedagogów.
~max2019-06-17 20:38:15 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
Te zielone szkoły to jakaś chora idea. Lekcje prowadzone w przypadkowych miejscach, bez pomocy niezbędnych dydaktycznych, brak dostępu do pracowni specjalistycznych fizycznych, chemicznych, biologicznych, etc..Noclegi poza domem rodzinnym, w pomieszczeniach wieloosobowych, bardzo często zaadaptowanych prowizorycznie na ten cel. I do tego jeden, dwóch nauczycieli na całą kilkudziesięcioosobową grupę uczniów plus do tego wszystkiego mordęga podróży, koszty itd. Korzyść dydaktyczna takiego przedsięwzięcia w zasadzie żadna, jedynie uciążliwości dla obydwu stron