Plakaty wyborcze sprzed 30 lat pojawiły się na ulicach Legnicy i... wywołują emocje
To taka namiastka podróży wehikułem czasu. Tym bardziej, że w centrum pojawiły się kopie identycznych plakatów, jakie wisiały na legnickich płotach i słupach ogłoszeniowych 30 lat temu. Na drukach w większości widnieją nazwiska osób, które już dawno rozstały się ze światem polityki: choćby Lubomir Gliniecki, czy Jerzy Wilk.
Ten ostatni obiecywał wyborcom, że jeśli wygra, to piłkarski klub z Legnicy wejdzie do ówczesnej II ligi. Organizatorzy nietypowej wystawy - pracownicy tutejszego Muzeum Miedzi, zadbali o szczegóły.
Dlatego wśród różnych plakatów można znaleźć też czerwone wlepki z napisem "My słowa dotrzymamy - PZPR".
"Senator nie musi być siwy i z długą brodą", "Jestem za awansem 'Miedzi' do II ligi", "Bez czystego powietrza i wody nie można żyć" - takimi hasłami równo 30 lat temu walczyli o głosy legniccy kandydaci do Parlamentu.
Dziś od rana w centrum miasta znów pojawiły się te slogany. A to za sprawą nietypowej wystawy przygotowanej między innymi przez Marka Żaka z tamtejszego Muzeum Miedzi:
Wśród oryginalnych reklam są między innymi słynne plakaty "Solidarności" z Lechem Wałęsą. Na jednym z nich jest Stanisław Obertaniec, który dziś wspominał okoliczności powstawania historycznego ujęcia:
Stanisław Obertaniec w 1989 roku zdobył miejsce w Senacie. Dziś jest przedsiębiorcą i właścicielem prywatnej stacji radiowej.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.