Wrocławska wieża ciśnień wciąż pełna tajemnic [WIDEO]
Ma 40 metrów wysokości, wyjątkowy urok i mieści w sobie mnóstwo skarbów. Wieża ciśnień Na Grobli przez blisko 100 lat służyła mieszkańcom Wrocławia, dostarczając im wodę. W latach 60 okazało się jednak, że jej możliwości techniczne nie przystają do potrzeb XX wieku. Dziś wieża ciśnień jest zamknięta. Stoi i czeka na drugie życie. Zobacz, co kryje się wewnątrz.
Intryguje i zachwyca zarówno artystów: filmowców, czy fotografów, jak i zwykłych mieszkańców Wrocławia. Przez wielu nazywana jest „królową” wrocławskich wież wodnych.
Jej historia zaczęła się w połowie XIX wieku, kiedy to ówczesne władze Wrocławia dostrzegły problem w systemie zaopatrzenia miasta w wodę. Rozwiązaniem miała być budowa zakładu dostarczania wody z nowoczesną wieżą ciśnień zasilaną maszyną parową. W latach 60. rozpisano więc konkurs na projekt wieży. Najciekawszą koncepcję zaprezentował angielski inżynier i konstruktor John Moore. Projekt skorygował miejski radca budowlany - Carl Zimmermann i w 1867 roku przystąpiono do prac budowlanych.
Budowa wieży trwała zaledwie 4 lata. W 1871 roku dokonano uroczystego otwarcia i nowoczesną wieżą ciśnień zaczęła dostarczać wodę Wrocławianom. Potężne ponad 7-metrowe koła zamachowe, największe w Europie, pomagały wtłoczyć wodę do potężnych nitowanych zbiorników na szczycie wieży. Zainstalowane wówczas w wieży maszyny budziły zachwyt i podziw. Dziś także zachwycają, ale już nie możliwościami, a niezwykłym pięknem.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.