Aleksandra Rasińska pozostaje we Wrocławiu
Dla dwudziestoletniej atakującej sezon we wrocławskiej drużynie był debiutem na parkietach Ligi Siatkówki Kobiet w roli podstawowej atakującej w zespole. Mimo, że występy w najwyższej klasie rozrywkowej były dla niej nowością, bardzo szybko odnalazła się w nowych realiach. Zagrała w 98 setach, w których łącznie zdobyła 344 punkty, czyli najwięcej z całej drużyny. Zatrzymała rywalki na siatce 45 razy i zaserwowała 18 asów.
- Zdecydowałam się przedłużyć kontrakt we Wrocławiu z kilku powodów. Jestem zadowolona ze współpracy ze sztabem. Klub pozwala mi się rozwijać, na czym najbardziej mi zależy. Zdecydowana większość drużyny najprawdopodobniej zostanie, co daje nam większą gwarancję na poprawienie wyniku. Kolejnym argumentem jest miasto. Kto odwiedził Wrocław, ten wie o czym mówię – tak pozostanie w drużynie skomentowała Aleksandra Rasińska, atakująca #VolleyWrocław.
- Ola spełniła wszystkie oczekiwania, jakie pokładaliśmy w związku z jej rozwojem. Naturalnym było zatem, że zaproponowaliśmy tej młodej atakującej kontrakt na kolejny sezon. Cieszę się, że Ola przyjęła naszą propozycję i będziemy mogli oglądać ją jako siatkarkę naszego zespołu – powiedział Jacek Grabowski, prezes zarządu Volleyball Wrocław S.A.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.