Hurkacz bez zmian. Utrzymał 52. pozycję w rankingu ATP
Ranking ATP singlistów po raz pierwszy został opublikowany 46 lat temu. Djokovic na fotelu lidera zadebiutował 4 lipca 2011 roku. Obecnie nie opuszcza go od 5 listopada 2018 roku.
Tylko czterech graczy w historii było dłużej pierwszą rakietą świata niż prawie 32-letni Serb. W klasyfikacji wszech czasów pod tym względem na czele jest Szwajcar Roger Federer, który numerem jeden był 310 tygodni. Kolejne miejsca zajmują Amerykanin Pete Sampras (286), Czech z obywatelstwem Stanów Zjednoczonych Ivan Lendl (270) i kolejny gracz z USA Jimmy Connors (268).
Hurkacz w niedzielę awansował z kwalifikacji do głównej drabinki turnieju w Madrycie. Prawdopodobnie we wtorek zagra mecz otwarcia w zasadniczej części zmagań z Australijczykiem Aleksem de Minaurem.
Majchrzak poprawę notowań zawdzięcza niedzielnemu triumfowi w challengerze w Ostrawie.
Podobnie jak w minionych tygodniach wiceliderem listy ATP jest Hiszpan Rafael Nadal. Na trzecie miejsce z czwartego przesunął się Federer, który nigdzie ostatnio nie startował. Awans zawdzięcza stracie punktów Alexandra Zvereva. Niemiec nie obronił tytułu w Monachium i zamienił się lokatami ze Szwajcarem.
Z dziesiątej pozycji na dziewiątą przesunął się Stefanos Tsitsipas. W niedzielę zwyciężył w portugalskim Estoril, zdobywając pierwszy w karierze tytuł na kortach ziemnych. Grek tym samym zamienił się miejscem w rankingu z Amerykaninem Johnem Isnerem.
W rankingu "Race to London", który wyłoni ośmiu uczestników imprezy finałowej ATP w listopadzie, pierwszy również jest Djokovic, który wyprzedza Federera i Nadala. Hurkacz na tej liście utrzymał 43. miejsce, a Majchrzak awansował na 65. pozycję.
W rankingu deblistów niezmiennie od dłuższego czasu na czele jest Amerykanin Mike Bryan. Łukasz Kubot zachował czwartą lokatę.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.