Bardzo dobre mecze szczypiornistek i szczypiornistów z Lubina
Piłkarki ręczne Metraco Zagłębia Lubin wygrały kolejny mecz w Rundzie Finałowej. Miedziowe zwyciężyły na niezwykle ciężkim terenie w Koszalinie z tamtejszą Energą AZS 24:21 (11:9) i zmniejszyły straty do prowadzącej MKS Perły Lublin.
Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem przewagi Miedziowych. Lubinianki wyszły na szybkie 2:0, po bramkach Pauliny Piechnik i Klaudii Pielesz. Ta druga była wyróżniającą się postacią na parkiecie, a jej atomowe rzuty pozwalały Metraco Zagłębiu powiększać przewagę. W bramce kolejne piłki odbijała Monika Maliczkiewicz i w pewnym momencie podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej odskoczyły na cztery bramki. W 25. minucie na tablicy wyników było 10:6 na korzyść przyjezdnych, jednak miejscowe nieco lepiej zagrały ostatnie fragmenty pierwszej połowy i nadrobiły część strat.
Drugą połowę lepiej zaczęły akademiczki i szybko odrobiły straty. Najpierw było 12:12, a osiem minut po zmianie stron AZS wyszedł na pierwsze prowadzenie w meczu. Kolejne minuty to bardzo wyrównana walka. Miedziowe odzyskały prowadzenie, Koszalin grał w podwójnej przewadze, ale rzucił tylko jedną bramkę i mieliśmy remis. W okolicach 50. minuty lubinianki złapały wiatr w żagle i z wyniku 17:17 wyszły na 21:17, a w tym czasie trzy bramki rzuciła Klaudia Pielesz, najskuteczniejsza zawodniczka meczu. Do końca Miedziowe kontrolowały wynik.
Energa AZS Koszalin – Metraco Zagłębie Lubin 21:24 (9:11)
Energa AZS: Sach, Prudzienica – Han, Urbaniak, Mazurek, Tracz, Kaczanowska, Michałów, Volovnyk, Smbatian, Striukowa, Rycharska, Nowicka, Borysławska, Tomczyk
Metraco Zagłębie: Wąż, Maliczkiewicz – Grzyb 2, Hartman 1, Trawczyńska 1, Buklarewicz 1, Wasiak, Górna 1, Piechnik 4, Kuźmicka, Matieli 1, Belmas 3, Pielesz 9, Molojević 1.
Trzecią wygraną z rzędu zanotowali piłkarze ręczni Zagłębia Lubin w Rundzie Spadkowej PGNiG Superligi Mężczyzn. Miedziowi zrewanżowali się Arce Gdynia za porażkę na własnym parkiecie i tym razem pokonali rywali 30:26, (13:16). Dzięki wygranej lubinianie znów awansowali w ligowej tabeli.
Lubinianie pojechali do Gdyni opromienieni dwoma kolejnymi wygranymi – z Pogonią Szczecin i Stalą Mielec. Dodatkowo Miedziowi chcieli zrewanżować się gdynianom za sensacyjną porażkę w Lubinie.
Po pierwszej połowie to jednak gospodarze byli bliżej zwycięstwa. Arka miała optyczną przewagę i grała lepiej od Zagłębia, w efekcie czego przez całą pierwszą połowę była na prowadzeniu. Przewaga gdynian wynosiła 3-4 bramki i do przerwy było 16:13.
Druga połowa to już zupełnie inne Zagłębie. Grę Miedziowych „ciągnęli” skrzydłowi – Marcel Sroczyk i powracający po kontuzji Marek Marciniak. Kolejny dobry mecz zagrał rozgrywający Miedziowych Paweł Dudkowski. Lubinianie już na samym początku drugiej odsłony odrobili straty i szybko zaczęli powiększać swoją przewagę. Kolejne bramki gości sprawiły, że Zagłębie pewnie dążyło do trzeciej wygranej z rzędu. Mecz zakończył się wynikiem 30:26 dla Miedziowych, dzięki czemu przeskoczyli oni gdynian, którzy wygrali w Lubinie 26:22.
Arka Gdynia – MKS Zagłębie Lubin 26:30 (16:13)
Arka: Pieńczewski, Ram – Rychlewski 7, Skwierawski 4, Jasowicz , Wołowiec 1, Wolski 2, Brukwicki 2, Czaja, Dworaczek 1, Jamioł 3, Kamyszek 1, Lisiewicz, Przysiek 5.
Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz – Borowczyk, Stankiewicz 3, Bondzior , Kużdeba 1, Pawlaczyk , Marciniak 5, Mrozowicz, Gębala 3, Szymyślik, Sroczyk 8, Pietruszko 1, Moryń 3, Jaszka 1, Dawydzik 1, Dudkowski 4.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.