Dolny Śląsk fotowoltaicznym zagłębiem?
- W urzędzie pojawili się też kolejni zainteresowani - wyjaśnia wójt Dawid Stachura. I dodaje: teren jest duży, mamy jeszcze wolne miejsca.
- Dobrzejów - to jest ponad sto hektarów gruntu po byłych polach irygacyjnych, które służyły do oczyszczeniu ścieków płynących z Legnicy. Drugi teren to jest rejon Lipiec. Tam mamy około 16-17 hektarów po poligonie. Plus grunty właścicieli prywatnych - też do stu hektarów.
Z naszych ustaleń wynika, że największym inwestorem przy budowie farmy fotowoltaicznej w Miłkowicach jest koncern z Chin. Jego przedstawiciele obecnie ustalają szczegóły współpracy z polskim Tauronem.
Kilka tygodni temu o przygotowaniach do budowy dużego zakładu produkcji prądu ze światła poinformował prezes KGHM "Polska Miedź". Miedziowy koncern jest jednym z największym w regionie odbiorców energii. Kolejna - prawdopodobnie największa w Polsce farma fotowoltaicznej - powstanie kilkanaście kilometrów obok, w Miłkowicach. Wójt Dawid Stachura podkreśla, że w jego gminie panele mogą stanąć nawet na 200 hektarach.
- Uchwała zakłada zwolnienie inwestora z przetargu horyzontalnego. Dajemy możliwość wydzierżawienia gruntu na 29 lat. Kolejna uchwała to jest kierunek zagospodarowania przestrzennego, mówiąca o tym, że ten teren jest przeznaczony pod budowę farm fotowoltaicznych. Są chętni. Co chwilę mamy zapytania, a przeważającą część gruntów już wydzierżawiliśmy.
Samorządowcy nie wykluczają, że duży pakiet energii produkowanej w Miłkowicach mógłby w przyszłości zasilać huty i kopalnie KGHM-u.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.