W Zittau o 15-leciu wejścia Polski i Czech do UE
W teatrze w Zittau odbyła się konferencja poświęcona 15-leciu wejścia Polski i Czech do Unii Europejskiej. Wzięli w niej udział m.in. Thomas Schmidt, Minister, Saksońskie Ministerstwo Środowiska i Rolnictwa Adam Hamryszczak, Wiceminister, Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju RP Klára Dostálová, Minister, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego Republiki Czeskiej, a także samorządowcy i działacze społeczni z Polski Czech i Niemiec. Na konferencji pojawili się samorządowcy z Dolnego Śląska i Opolszczyzny, urzędnicy, działacze euroregionów.
15 lat temu jednym z organizatorów spotkania, w którym wzięli udział szefowie wielu europejskich państw był dzisiejszy radny z Bogatyni, Zbigniew Szatkowski, który zachował do dziś pamiątki z tego wydarzenia:
- Przez 15 lat może nie wszystko nam się udało, ale trudno sobie dziś wyobrazić, żeby Czechy wyszły z Unii - mówi Martin Puta, hejtman Libereckiego Kraju.
Samorządowcy i urzędnicy podkreślali w Zittau, że udało się na polsko-czesko-saksońskim pograniczu zrealizować tysiące imprez i inwestycji za miliardy Euro. - Nadal jednak nie są rozwiązane problemy dotyczące np. dystrybucji pieniędzy - mówi prezydent Euroregionu Nysa, Piotr Roman
Chodzi o to, że organizacje społeczne nie są w stanie korzystać ze środków pomocowych, po pierwsze dlatego, że muszą pieniądze założyć najpierw z własnych środków, a dopiero później starać się je odzyskać, a po drugie muszą przebrnąć przez skomplikowane procedury. Mimo tych problemów samorządowcy zgodnie przyznają, że dziś współpraca polsko-czesko-saksońska jest na najwyższym poziomie w historii i jest to właśnie zasługa Unii Europejskiej i jej pieniędzy. Co ciekawe do dziś nie powstała ani jedna inwestycja trójstronna. Uczestnicy konferencji wyrazili nadzieję, że w kolejnej unijnej perspektywie będzie to możliwie.
Jutro na trójstyku granic odbędą się natomiast imprezy z okazji jubileuszu wejścia Polski i Czech do Unii Europejskiej.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.