Reggae Dub Festival po raz dziesiąty
Gwiazdami jubileuszowej 10. edycji Reggae Dub Festiwal w Bielawie będą: legendarna brytyjska grupa Aswad, Jamajczyk Luciano - jeden z największych współczesnych śpiewaków reggae oraz Ward 21 - przedstawiciele niezwykle popularnego na Jamajce nowoczesnego stylu dancehall. Nie zabraknie czołówki polskiej sceny - Jamala i Habakuka.
Roots reggae, dub, dancehall - tradycja spotka się z nowoczesnością. Soundsystemy z muzyką na żywo.
Aswad to legenda brytyjskiej sceny i jedna z największych - prócz Steel Pulse - gwiazd reggae na Wyspach. Perfekcyjna pulsacja, mocne brzmienie roots reggae i kilka poważnych przebojów z początku lat 80-tych - złotego okresu reggae na wyspach. Album „Live and Direct" pozwala oczekiwać wiele.
W sobotę Luciano - wielki głos współczesnego roots reggae na Jamajce. Rastafarianin z poważnym przesłaniem, porównywany był niegdyś do Marley'a. Jego pierwszy koncert w Polsce, cztery lata temu w Poznaniu, uważany jest przez wielu za jeden z najlepszych koncertów reggae ostatnich lat. Razem z nim świetny zespół z Dean'em Fraserem, legendą jamajskiego saksofonu w roli głównej. Kiedy w Poznaniu robił na scenie salta publiczność szalała - Luciano uwielbia grać dla ludzi.
Ward 21 to nowoczesny dancehall - najpopularniejszy styl reggae ostatnich lat na Wyspie.
Po niefortunnej kontuzji nie przyjedzie do Bielawy największa zapowiadana gwiazda - Steven Marley. Steven złamał nogę i odwołał całą europejską trasę koncertową. Artysta miał szansę stać się kolejną - po Sizzli i Shaggy'm - współczesną mega-gwiazdą reggae, która zagościłaby na Dolnym Śląsku.
Obok swojego brata Damiana Juniora Gonga Steven jest jedną z najbardziej znaczących postaci na współczesnej scenie reggae. Jest wokalistą „nawijaczem" i świetnym producentem, ze znakomitym wyczuciem łączącym współczesny hiphop i soul z rasowym reggae. Wyprodukował trzy - uznawane za znakomite - albumy Damiana („Mr.Marley", „Halfway Tree" i „Welcome to Jamrock"). Jego ostatnim dużym przebojem na Jamajce jest „Traffic Jam" z albumu „Mind Control", nagrodzonego reggae'ową Grammy.
Ciekawy może okazać się występ Groundation - współczesnej amerykańskiej formacji łączącej reggae, dub i hip hop.
Na jubileuszowy koncert Habakuk zaprosi swoich przyjaciół, a Jamal z wrocławskim Tumbao Riddim Band zagra materiał z nowej płyty.
Warto zwrócić uwagę na występ Juniora Stressa - znanego z nowej wersji „Konstytucji" Lecha Janerki, który zaśpiewa solo i wystąpi z lubelskim soundsystemem Love Sensi Music. Scena soundsystemowa - w tym roku w nowym miejscu - pokaże najlepsze polskie soundsystemy, gościć będzie także gwiazdy zagraniczne; Milion Stylez i YT.
Organizatorów Reggae Dub Festival wspomaga w tym roku Simon Bell, od lat współpracujący z festiwalem Glastonbury.
Zdjęcie Stephena Marleya pochodzi z jego strony internetowej.
A dla tych, którzy czekali właśnie na jego występ w Bielawie, na pocieszenie jeden z filmików, znalezionych na YouTubie. Kameralny, akustyczny mini-koncert w jednym z nowojorskich sklepów:
Sporo miejsca poświęca mu też Wikipedia. Jak czytamy w tej popularnej encyklopedii internetowej Stephen Robert Nesta "Raggamuffin" Marley jest gorliwym zwolennikiem legalizacji marihuany. Jest też ściśle związany z ruchem rastafarian.
Ma ośmioro dzieci - cztery córki i czterech synów. Podobnie jak jego własne rodzeństwo poszedł w ślady ojca - Boba. Gra reggae, nagrywa płyty i koncertuje. Był członkiem zespołu Ziggy Marley & The Melody Makers.
Cóż, szkoda, ale festiwal w Bielawie z pewnością będzie udany również bez niego. Na koniec polecamy jeszcze jedną, bardzo pozytywną wibrację w wykonaniu samego Boba Marleya:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.