Królewska ławeczka z Bukowca zostanie odbudowana... za 100 tysięcy złotych

el | Utworzono: 2019-04-21 16:46 | Zmodyfikowano: 2019-04-21 17:28
Królewska ławeczka z Bukowca zostanie odbudowana... za 100 tysięcy złotych - Fot: P. Słowiński/ K. Tęcza
Fot: P. Słowiński/ K. Tęcza

To historyczna ławeczka z piaskowca, wyjątkowa nie tylko z powodu lokalizacji, ale przede wszystkim darczyńcy. Odbuduje ją Fundacja Pałaców i Ogrodów Kotliny Jeleniogórskiej. - Ławeczka jest wyjątkowa - mówi Witold Szczudłowski ze Związku Gmin Karkonoskich:

Król Prus Fryderyk Wilhelm III podarował ławeczkę hrabinie Friederike von Reden, która stała za sprowadzeniem do Karpacza kościółka Wang i za sprowadzeniem uchodźców religijnych z Tyrolu do Mysłakowic. Po śmierci męża, Friedricha von Redena, twórcy nowoczesnego przemysłu na Górnym Śląsku, dała się poznać, jako sprawna zarządczyni i filantropka. Ławka była półokrągła, znajdowały się na jej obu końcach kolumny zwieńczone gryfami. W okresie PRL-u, ławka została w czasie prac na grobli zepchnięta w muł, jako bezwartościowy i utrudniający prace przedmiot.

- W 2015 roku w mule odnaleziono jej 28 elementów i one wrócą na swoje miejsce - mówi Grażyna Kolarzyk z Fundacji Pałaców i Ogrodów Kotliny Jeleniogórskiej:

Działacze fundacji chcieli znaleźć dla królewskiej ławki nowe miejsce, z widokiem na Śnieżkę, ale nie zgodził się na to konserwator zabytków. Hrabina von Reden przeżyła swojego męża o 29 lat. Codziennie nosiła kwiaty na jego grób. Ławka podarowana jej przez króla miała złagodzić jej cierpienie. Projekt odbudowy ławki jest gotowy. Trwają starania o pieniądze.

POSŁUCHAJ RELACJI PIOTRA SŁOWIŃSKIEGO:

 


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~hist2019-04-22 11:14:07 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
W 1810 roku 30 października Fryderyk Wilhelm wydał dekret znoszący klasztory w całym państwie. Wykonano go najszybciej na Śląsku. Zamknięcie klasztorów franciszkańskich na Górze św. Anny i w Gliwicach przyczyniło się do osłabienia polskości na Górnym Śląsku[1]. W roku 1811 w Królewcu z jego rozkazu dokonano zniszczenia insygniów koronacyjnych królów polskich, wykradzionych w 1795 ze skarbca na Wawelu, które następnie przetopiono na monety[2]. (CYTAT Z WIKIPEDII) TO ZA TO ODNOWIMY TERAZ JEGO ŁAWECZKĘ KOSZTEM 100 TYSIĘCY ZŁOTYCH ???
~Bolo2019-04-22 08:05:43 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Ilu będzie pośredników skoro aż 100 000 PLN? Poklejenie elementów wg posiadanych fotografii to nie problem.