Jest szansa dla szpitala w Złotoryi
Trudna sytuacja złotoryjskiego szpitala jest do rozwiązania. Starosta Wiesław Świerczyński chce powołać powiatową spółkę i odzyskać wydzierżawiony 4 lata temu Szpital Powiatowy im. A. Wolańczyka w Złotoryi. Aktualnie trwają negocjacje zarówno z dzierżawcą szpitala, który zgodził się zrzec dzierżawy, jak i z ościennymi gminami. Nastroje w gminach są jednak różne, nie wszyscy chcą przystąpić do spółki. Pani Bożena pracowała jeszcze kilka lat temu w złotoryjskim szpitalu i przyznaje, że pojawił się kiedyś pomysł utworzenia takiej spółki, niestety zakończył się niepowodzeniem.
- Już był kiedyś taki pomysł, ale wójtowie gmin wycofali się z tego, to są też koszty dla nich. Powinni sobie zdawać sprawę z tego, że to jest dla ich mieszkańców. Ludzie z ich terenów nie będą musieli czekać na SOR-ach po pięć, sześć godzin, tylko będą mogli korzystać ze szpitala, gdzie ta pomoc będzie udzielona szybciej – mówi nam była pracownica szpitala.
Rozmowy z gminami wciąż jednak trwają. Starosta zapewnił zarówno mieszkańców jak i pracowników szpitala, że zrobi wszystko, by ten szpital uratować. Spotkał się z lekarzami i pielęgniarkami i prosił ich by nie składali wypowiedzeń, bo bez personelu, nie będą mieli zdolności do kontynuowania kontraktu - wtedy Fundusz może wymówić kontrakt, a do tego starosta dopuścić nie może.
- Pomysłów jak wybrnąć z tej trudnej sytuacji było wiele, stanęło jednak na tym, by powołać do życia powiatową spółkę - wyjaśnia Wiesław Świerczyński:
- Chcemy dołożyć wszelkich starań, aby ten szpital pozostał dla powiatu. Być może on będzie funkcjonował w innym charakterze niż to było dotychczas, ale te podstawowe funkcje, które powinien zabezpieczyć dla mieszkańców chcemy pozostawić - mówi starosta.
Odkąd szpital został wydzierżawiony nie został tam przeprowadzony żaden remont, nie został też zakupiony nowy sprzęt. Po kontrolach NFZ nałożono karę finansową, a niepokojąca sytuacja kadrowa zmusiła Fundusz do poinformowania prokuratury, zatem może się okazać, że przejęcie szpitala przez powiatową spółkę to dla niego jedyna szansa.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.