Pracownicy MPK w Legnicy chcą podwyżek i nie chcą... krawatów
Solidarność złożyła prezesowi pismo z żądaniami płacowymi. Jeśli nie zostaną spełnione do 17 kwietnia - pracownicy wchodzą w spór zbiorowy, co może zakończyć się nawet ostatecznie strajkiem w MPK:
Rozmowy z prezesem Zdzisławem Bakinowskim związkowcy prowadzą od stycznia. Początkowo żądali kwoty 700 złotych, dziś pracownicy są w stanie przystać na propozycję prezesa - czyli podwyżkę w wysokości 400 zł brutto, ale chcą dodatkowo co roku otrzymywać także nagrodę z okazji Dnia Komunalnika w wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw i premie świąteczne, czyli dwa razy w roku po 500 zł netto dla każdego pracownika.
Już dziś mówi, że na podwyżki spółki nie stać, ale odpuścić krawatu także nie zamierza..
Prezes dodaje, że aby znaleźć środki na dodatkowe żądania musiałby rozpocząć redukcje etatów i linii.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.