Pracownicy MPWiK odnawiają pomnik upamiętniający poległych pracowników [ZDJĘCIA]

GN | Utworzono: 2019-03-29 06:36 | Zmodyfikowano: 2019-03-29 06:41
Pracownicy MPWiK odnawiają pomnik upamiętniający poległych pracowników [ZDJĘCIA] - fot. Andrzej Owczarek
fot. Andrzej Owczarek

Wiedzą o nim nieliczni, bo znajduje się na niedostępnych terenach wodonośnych wrocławskiego MPWiK. Stuletni pomnik upamiętnia niemieckich pracowników wodociągów, którzy zginęli na froncie w trakcie I wojny światowej. - Przez lata niszczał i był rozkradany – mówi Robert Jóźwicki, kierownik produkcji wody:

Teraz losem miejsca zainteresowali się pracownicy MPWiK. Spotkali się w wolnym czasie, żeby oczyścić teren. Chcieliby także, żeby fachowcy odlali kopię częściowo zniszczonej, oryginalnej tablicy z nazwiskami poprzedników. Henryk Kamiński, starszy mistrz w zakładzie produkcji na Mokrym Dworze:

- Podniszczony pomnik powinien zostać odnowiony - mówi Jerzy Burcon, konserwator.

Pracownicy dodają, że dużo zawdzięczają swoim poprzednikom. Wciąż korzystają bowiem z części infrastruktury i rozwiązań, które stworzono przed laty.






W akcji udział wzięli pracownicy Zakładu Produkcji Wody "Mokry Dwór" (MPWiK Wrocław): Adam Bąk, Jerzy Burcon, Janusz Janesky, Robert Jóźwicki i Henryk Kamiński: 



Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~dostali delegację 2019-03-29 18:38:42 z adresu IP: (188.122.xxx.xxx)
od dyrektora i cieszą michy. żaden by sam na nie wpadł.
~Michał Tuz2019-03-29 13:10:41 z adresu IP: (91.231.xxx.xxx)
Nie "ktoś" uratował tablicę, tylko ja z kolegą - tablica była zdemontowana przez złomiarzy i ukryta w krzakach czekała na transport do skupu złomu, co z racji jej wagi nie było łatwe. Kilka lat temu w asyście przedstawicieli Muzeum Miejskiego z Panią Hanną Okólską na czele, przekazałem tablicę do MPWiK, po czym sprawa się urwała... Cieszę się, że w końcu MPWiK podjęło jakieś dalsze działania.
~Robert Jóźwicki 2019-03-29 13:28:47 z adresu IP: (213.231.xxx.xxx)
Niestety moja wersja historii tablicy opierała się na szczątkowych opowieściach kolegów. Nie znałem jej dokładnie, dlatego użyłem sformułowania "ktoś". Dzisiaj mogę powiedzieć - dziękuję Panu Michałowi i jego koledze za uratowanie tablicy.