Porażka wrocławskich siatkarek na koniec fazy zasadniczej
Wrocławianki w przypadku zwycięstwa nad wiceliderkami tabeli i przy korzystnym wyniku w drugim wczorajszym spotkaniu mogły nawet wydostać się z miejsc barażowych. Niestety już przed rozpoczęciem meczu było wiadomo, że nie ma na to szans. Wszystko przez zwycięstwo Legionovii nad BKS Bielsko-Biała 3:1.
Volley zaczął zatem spotkanie z Developresem bez presji i niespodziewanie zdominował rywalki wygrywając 25:21.
Początek drugiej partii dał nadzieję na sensację bo wrocławianki prowadziły już 8:4, ale szybko zmarnowały tę przewagę i nie potrafiły już złapać kontaktu z ekipą gości. Skończyło się na 19:25.
Trzeci set był najbardziej wyrównany. Natalia Murek i Aleksandra Rasińska toczyły punktowy bój z Michaelą Mljenkovą i Ewą Janewą. Obie drużyny nie potrafiły uzyskać większej niż trzypunktowej przewagi. O losach zaciętej partii zadecydowały dwa asy serwisowe Mai Tokarskiej i Volley przegrał 23:25.
Kolejna część meczu okazała się jego ostatnią odsłoną. Wrocławianki podjęły rękawice. Natalia Murek nie zwalniała ręki i wydawało się, że możemy obejrzeć tie-break bo było już 19:16 dla gospodarzy. Osiem kolejnych akcji potoczyło się jednak po myśli wiceliderek Ligi Siatkówki Kobiet i Volley nie był już w stanie odwrócić losów rywalizacji przegrywając 20:25.
Volley Wrocław - Developres SkyRes Rzeszów 1:3 (25:21, 19:25, 23:25, 20:25)
Volley Wrocław: Gajewska, Murek, Łozowska, Rasińska, Potokar, Soter, Pancewicz (libero) oraz Gancarz, Piśla, Wołodko, Irzemska.
Developres: Barakowa, Mlejnkova, Witkowska, Zaroślińska-Król, Janewa, Hawryła, Sawicka (libero) oraz Blagojević, Rabka, Żabińska, Hatala, Medyńska (libero).
MVP: Agnieszka Rabka (Developres SkyRes).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.