Bielawa: Obowiązkowe czujniki czadu w każdym mieszkaniu, w którym woda podgrzewana jest za pomocą gazu?
Tylko w ciągu ostatnich 2 lat, wśród spółdzielców Spółdzielni Mieszkaniowej w Bielawie odnotowano 3 poważne incydenty związane z zatruciem tlenkiem węgla. W jednym przypadku lokatorzy wymagali hospitalizacji. W innym rodzina uciekła przed śmiercią dzięki czujnikowi. Stąd pomysł i decyzja, że czujniki swoim mieszkańcom zamontuje spółdzielnia - wyjaśnia prezes Tadeusz Derenowski:
Tlenek Węgla jest bezwonny, dlatego stanowi ogromne zagrożenie - dodaje kapitan Tomasz Kwiatkowski
Zarząd bielawskiej spółdzielni zadecydował właśnie, że jeśli lokator czujnika nie posiada - założy mu taki spółdzielnia, a także sfinansuje zakup. Wszystko w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców - wyjaśnia prezes Tadeusz Derenowski:
W przypadku bielawskiej spółdzielni ogrzewanie gazem dotyczy około 400 lokatorów. Czujki trafią do wszystkich, którzy ich jeszcze nie posiadają. Wymóg ich posiadania spółdzielnia zapisała w regulaminie. W wielu innych przypadkach udało się zlikwidować ogrzewacze gazowe, dzięki inwestycjom w centralne podgrzewanie wody. Przez ostatnie 3 lata przyłączono w ten sposób 4 tys odbiorców. Problem nie dotyczy jedynie Spółdzielni w Bielawie, a całego kraju.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.