Chcą mieszkać w swoich wsiach, a nie w Lubinie. Są wyniki referendum
Organizator referendum, wójt gminy Tadeusz Kielan, przypomina, że w grudniu na Antenie Radia Wrocław Prezydent Lubina zobowiązał się do poszanowania zasad demokracji.
- Miażdżąca większość powiedziała "nie" forsowanemu przez prezydenta pomysłowi wchłonięcia przez miasto Lubin siedmiu sołectw. Liczę na to, że miejscy radni i prezydent uszanują wyniki tych konsultacji, przeprowadzonych w sposób demokratyczny i odstąpią od tego pomysłu - mówi Kielan.
ZOBACZ KONIECZNIE: Lubin kolejną aglomeracją? "Będzie proces! Tadziu, proszę cię, nie kłam!"
Reprezentanci Urzędu Miasta podkreślają z kolei, że wyniki ankiety przeprowadzonej na miejskim portalu nie dają tak mocnej przewagi przeciwnikom przesunięcia granic. Może się zatem okazać, że ostateczną decyzję o ewentualnej zmianie podejmie minister spraw wewnętrznych i administracji.
Gdyby - zgodnie z planem prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego - udało się przesunąć granice, to miasto w jednej chwili pod względem wielkości stałoby się drugim na Dolnym Śląsku. Do miejskiej kasy trafiłyby też podatki należne samorządom.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.