W Żórawinie chcą zwalczać smog świńskim obornikiem
- Ciepło powstałe podczas produkcji energii może ogrzać 2 tysiące gospodarstw. I w najbliższych latach chcemy je doprowadzić do naszych mieszkańców - mówi Jan Żukowski, wójt gminy Żórawina
Aktualnie biogazownia odprowadza energię do sieci, a powstałe przy procesie fermentacji ciepło ogrzewa świniarnię. - To oszczędność, o jakiej marzą wszyscy gospodarze takich ferm - mówi prezes Stacji Doświadczalnej Instytutu Zootechniki Państwowego Instytutu Badawczego Żerniki Wielkie dr inż. Mirosław Koska:
Zdaniem władz takie rozwiązanie będzie tańsze i zdrowsze niż ogrzewanie węglem. Mieszkańcy gminy, od czasu wybudowania biogazowni, przestali się skarżyć na smród od świń. Tym bardziej są zainteresowani kolejnymi korzyściami, jakie świniarnia mogłaby przynieść. Bo ogrzewanie węglem bywa uciążliwe.
Inwestycja będzie kosztować władze Żórawiny około 3 milionów złotych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.