Śląsk Wrocław zagra z wicemistrzem
Runda wiosenna w wykonaniu Śląska to jak na razie sinusoida. Na wyjazdach zespół prezentuje się poniżej oczekiwań, we Wrocławiu z kolei nie tylko wygrywa, ale i nie traci bramek. Teraz jednak przed wrocławianami najtrudniejszy dotychczas mecz przed własną publicznością.
Jagiellonia Białystok w tym sezonie nie jest już tak silna jak w zeszłym, ale to wciąż drużyna z górnej połówki tabeli, aspirująca do walki o mistrzostwo kraju. Wydawało się też, że to jeden z klubów, które najlepiej wykorzystały zimowe okienko transferowe, bo do Białegostoku trafiła mocna ekipa z Wisły Kraków - Zoran Arsenić, Martin Kostal i Jesus Imaz. Na boisku progresu jednak nie widać, wręcz Jagiellonia prezentuje się co najwyżej przeciętnie. Ostatnie dwa spotkania rywali to porażka z Cracovią i remis z Górnikiem Zabrze. Mało, jak na zespół z ambicjami na poziomie mistrzostwa. Jagiellonia wciąż jednak zajmuje trzecie miejsce w lidze, dlatego zwycięstwo byłoby dla Śląska bardzo ważne w kontekście walki o utrzymanie.
Na szczęście gramy u siebie - mogliby powiedzieć piłkarze Śląska. W rundzie wiosennej na Stadionie Wrocław WKS jeszcze bramki nie stracił. Bez punktów ze stolicy Dolnego Śląska wyjeżdżały już dwa Zagłębia - Sosnowiec i Lubin.
- Mam nadzieję, że będziemy kontynuować tę serię meczów u siebie. Chcielibyśmy zbudować Twierdzę Wrocław wspólnie z kibicami, są naszym dwunastym zawodnikiem. Ich doping dodaje sił w ciężkich momentach - powiedział bramkarz Śląska, Jakub Słowik.
Dla wrocławian zwycięstwo będzie bardzo istotne. Przewaga podopiecznych Lavicki nad strefą spadkową to zaledwie jeden punkt. Dlatego każdy mecz z zespołem z czołówki tabeli to szansa na bardzo cenne trzy punkty.
Początek starcia o godzinie 20:30.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.