800 tys. dla legnickiego teatru. Na nową kurtynę i pięć projektów artystycznych

800 tysięcy złotych na pięć projektów artystycznych i kupno nowej kurtyny. Taką dotację z ministerstwa kultury w tym roku otrzyma legnicki Teatr Modrzejewskiej. Jeden z projektów to obchody 20. rocznicy powołania patronki tamtejszej sceny.

- Ma to być teatralne święto całego miasta. Helena Modrzejewska tak mocno została zapamiętana w parze z teatrem, że dostaliśmy rachunek z gazowni zaadresowany na panią Helenę Modrzejewską. Liczyliśmy, że z zaświatów popłaci te rachunki, ale niestety - musiał zapłacić teatr - śmieje się Mariola Hotiuk, rzeczniczka sceny:

Może się okazać, że suma wszystkich tegorocznych dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dla legnickiej sceny przekroczy milion złotych. W ostatniej transzy szansę na wygraną mają jeszcze trzy inne projekty zespołu, kierowanego przez Jacka Głomba.

Za dwa tygodnie premiera, a legnicki Teatr Modrzejewskiej do tej pory nie dostał obiecanych przez miasto 200 tysięcy złotych na inscenizację "Wyzwolenia". Z kolei Ministerstwo Kultury potwierdziło, że na konto legnickiej sceny wpłynie w tym roku - na różne projekty - dodatkowych 800 tysięcy złotych. Czy to oznacza, że teatr nie dostanie miejskiej dotacji na spektakl? Jacek Głomb, dyrektor teatru, ma nadzieję, że prezydent Legnicy nie ucieknie się do takich argumentów:

- To jest dowód na naszą skuteczność, siłę projektów, ich merytorykę, miejsce teatru na mapie teatralnej Polski. Na miejscu pana  prezydenta mocno wspierałbym tych, którzy odnoszą sukces.

Kilka dni temu prezydent Legnicy zapewnił, że miasto wywiąże się z obiecanej dotacji. Jednak na konto teatru nie wpłynęła nawet złotówka.