Derby regionu w ekstraklasie piłkarzy ręcznych

Starcia Zagłębia z Chrobrym od zawsze wzbudzają dodatkowe emocje i nie inaczej będzie tym razem. Zespoły walczą o udział w fazie play-off i każdy punkt może okazać się w tej walce niezwykle cenny – Każdy zdaje sobie sprawę o co gramy. Takie mecze nie zdarzają się często i na pewno każdy chce wyjść z nich zwycięsko. My jesteśmy przygotowani i zrobimy wszystko, aby trzy punkty zostały w Lubinie – zapewnia Bartłomiej Jaszka, grający trener Zagłębia Lubin.

Przed piątkowym starciem w nieco lepszej sytuacji są zawodnicy z Głogowa. Drużyna Jarosława Cieślikowskiego w ligowej tabeli zajmują siódme miejsce z dorobkiem 27 punktów. Cztery punkty mniej i dwa miejsca niżej plasują się szczypiorniści z Lubina. Ewentualne zwycięstwo przybliży ich do pierwszej ósemki i postawi w dużo lepszej sytuacji przed kolejnymi ważnymi spotkaniami z bezpośrednimi rywalami w walce o ósemkę.

Decyduje dyspozycja dnia i miejsce. My gramy u nas w domu i postaramy się wykorzystać atut własnego parkietu. Ostatnie mecze nie wyglądają tak jak tego sobie życzymy. Ciężko pracujemy na treningach żeby wyeliminować te błędy. W takim meczu, jak czeka nas w piątek kilka błędów czy chwilowy przestój będzie nas dużo kosztować – mówi Dawid Dawydzik, obrotowy Zagłębia Lubin.

Lubinianie w ostatniej kolejce z wyjazdowym meczu musieli uznać wyższość Pogoni Szczecin w wyjazdowym meczu. Głogowianie zagrali u siebie ze Stalą Mielec i zwyciężyli po bardzo emocjonującym spotkaniu.

Dla podopiecznych Bartłomieja Jaszki i Jarosława Hipnera piątkowe derby w hali RCS będą doskonałą okazją do rewanżu za porażkę z Chrobrym w Głogowie, gdzie ulegli 19:23. Ostatnie dwa domowe mecze przeciwko ekipie z Głogowa zakończyły się wygranymi Miedziowych, którzy liczą, że i tym razem komplet punktów zostanie w Lubinie. Początek meczu o 18.30.