Ciepło, cieplej, gorąco! Odwiert geotermalny w Lądku-Zdroju na finiszu
Mnóstwo zużytych narzędzi, praca w trudnych warunkach przez całą dobę, 5 miesięcy na dwie zmiany po 12 godzin. Wszystko po to, by wywiercić otwór i dostać się do gorącej wody 2,5 km pod ziemią, a przy okazji zbadać budowę Sudetów. To niemal koniec pierwszego etapu prac wiertniczych w Lądku-Zdroju.
- Do zakładanej głębokości 2500 metrów pozostały ostatnie metry - wyjaśnia kierownik wiertni Andrzej Bierczyński:
- Po zakończeniu wiercenia kończy się część techniczna, a zaczyna się część badawcza - o szczegółach kolejnego etapu prac opowiada burmistrz Lądka-Zdroju - Roman Kaczmarczyk:
Badania mogą potrwać kolejne 3 miesiące. Wiele wskazuje bowiem na to, że odwiercone źródło to również wody lecznicze co najmniej bardzo zbliżone składem do tych od lat znanych w uzdrowisku. Wydajność szacuje się na 40 do 60 m³/h. Jeśli wyniki będą pozytywne, to gorące źródła zasilą baseny, podgrzeją wodę użytkową, szklarnie, a nawet pomogą odśnieżać chodniki i drogi. Dotację pozyskano ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Wiercenie otworu LZT-1 w Lądku-Zdroju rozpoczęło się oficjalnie 26 września 2018 roku. Dla gminy to szansa na dostęp do źródła darmowej energii, a co za tym idzie - nowe tchnienie dla kurortu.
Zadanie podzielono na dwie części. Pierwsza to odwiert za 18,5 mln zł. Druga to nadzór geologiczny i górniczy o wartości 344 tys zł.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.