W Sudetach będzie coraz więcej ładowarek do aut elektrycznych
Wiosną, na Ziemi Kłodzkiej pojawi się ich więcej. - Powstają głównie z myślą o poprawie dostępności dla turystów, ale aspektów jest wiele - mówi starosta kłodzki, Maciej Awiżeń.
Do programu przystąpiły także inne gminy. - Nowe ładowarki pojawią się również w Międzylesiu - zapowiada burmistrz Tomasz Korczak.
Jak podkreślają autorzy projektu E-SUDETY: "Budowa infrastruktury stacji ładowania na terenie Sudetów pozwoli na swobodne przemieszczanie się samochodami elektrycznymi w tym regionie, co z pewnością zachęci do podróżowania, a tym samym poznawania bogatych walorów przyrodniczych i turystycznych regionu." Stacja zamontowana w Lądku ładuje samochody prądem przemiennym i ma moc 2x11kW*.
Wiosną stacje ładowania pojawią także w Dusznikach Zdroju przy rynku i w Zieleńcu. - Na tym nie koniec - zapewnia Piotr Lewandowski, burmistrz Dusznik, koordynator tamtejszego klastra energetycznego.
Włodarze gmin chcą, by docelowo stacje były w 14 gminach powiatu kłodzkiego. - Stworzenie sieci pozwoli łatwiej przyciągnąć turystów i pojazdy zeroemisyjne - mówi Roman Kaczmarczyk , burmistrz Lądka Zdroju:
Wkrótce w Lądku Zdroju zostanie uruchomiona kolejna stacja, która stanie obok dworca PKP przebudowanego przez miasto na Inkubator Przedsiębiorczości.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.