Wrocław: Co dalej z dwójką dzieci ze zlikwidowanej klasy w SP Leonardo?

GN | Utworzono: 2019-02-21 17:14 | Zmodyfikowano: 2019-02-21 17:15
Wrocław: Co dalej z dwójką dzieci ze zlikwidowanej klasy w SP Leonardo? - zdjęcie ilustracyjne: Michael Wyszomierski/flickr.com (Creative Commons)
zdjęcie ilustracyjne: Michael Wyszomierski/flickr.com (Creative Commons)

W piątek decyzja ws. dwójki dzieci ze zlikwidowanej klasy w Szkole Podstawowej Leonardo we Wrocławiu. Dyrekcja chce uczniów przenieść do innej szkoły, wysłała do kuratorium wniosek w tej sprawie. Nie zgadzają się z tym jednak rodzice. Na ten moment dzieci, mimo obowiązku szkolnego, nie uczęszczają do szkoły w ogóle.

Przedstawiciel Fundacji Familijny Poznań, właściciela szkoły, Szymon Buda, tłumaczy, że w tak zaognionej sytuacji rozwiązanie klasy było jedynym wyjściem:

- Sytuacja nie jest prosta, w grę wchodzą duże emocje, ale tak na prawdę są tylko dwa możliwe rozwiązania - mówi dolnośląski kurator oświaty, Roman Kowalczyk.

Nawet jeśli decyzja będzie pozytywna, do momentu jej wydania, dzieci powinny mieć zapewnioną możliwość nauki w obecnej szkole.


Komentarze (11)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~REngagement 2019-03-12 12:55:16 z adresu IP: (93.222.xxx.xxx)
Rodzice nie bójcie się nie wolno dać krzywdzić dzieci one muszą czuć się bezpiecznie a wy rodzice możecie je chronić przed dyktaturą nie mogą bać się nauczycieli i dyrektor kiedy ratunkiem inne dzieci to jest w waszych rękach inne dzieci też trzeba wspierać a nie że moje jest w inniej szkole to mnie nie dotyczy
~RZM2019-02-28 08:31:38 z adresu IP: (217.97.xxx.xxx)
Zrozpaczona matka, proszę o kontakt - mam podobne doświadczenia z tej szkoły sprzed trzech lat...
~Ojej!2019-02-28 10:41:21 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Wiemy, że rodziców o podobnych doswiadczeniach jest więcej. Proszę o kontakt przez stronę na Facebooku - Stop Nadużyciom w Szkołach. Założyliśmy FB, aby ułatwić kontakt z Nami
~a88888888888882019-02-25 12:15:34 z adresu IP: (95.143.xxx.xxx)
synteza z rozproszonych informacji: -były sobie dwa "zgniłe jabłka" w klasie B, opinia i większości dzieci i rodziców; no to trzeba było je przenieść do klasy A i zobaczyć jaka będzie reakcja albo zostawić na rok. -wychowawczyni miała problem z tego powodu problem z większością rodziców, no to się zmienia wychowawczynię; -co robi dyrektorka, żeby chronić tyłek przyjaciółce rozwiązuje klasę i wyrzuca w efekcie 17 uczniów na bruk... - a w mediach tłumaczą się, że zostały "zaszczute" - no nic dziwnego, skoro nie podjęły normalnych działań. Opinie napisałem na podstawie publicznie znanych faktów, tylko zebrałem je rozproszone w jeden obraz. Jeśli fakty publiczne nie zgadzają się z 'tajnymi', to proszę je upublicznić, zwłaszcza raporty kuratora, oraz ewentualne niezgodności z reportaży TVPINFO i TVN
~mmm2019-02-25 14:24:24 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
Wszystko się zgadza, ale z małą poprawką - jedno z tych "zgniłych jabłek" nie było spadkiem z kl. IVB, ale było zupełnie nowym uczniem z zewnątrz. Poza tym - świetna analiza sytuacji.
~Baca2019-02-22 16:48:48 z adresu IP: (95.90.xxx.xxx)
Na tem moment to niezbyt po polsku. Polak powiedziałby w tej chwili".
~mmm2019-02-21 20:10:57 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
Zachodzi tutaj jawna niezgodność wypowiedzi niektórych osób ze stanem faktycznym. Osoba, która najbardziej podburzała resztę rodziców i dążyła do zmiany wychowawcy klasy, jest obecnie przewodniczącą rady rodziców w tej szkole a jej dziecko nie zostało wyrzucone, tylko przeniesione do równoległej klasy. Ukarano Bogu ducha winnych ludzi. W tym momencie oficjalny powód rozwiązania klasy przestaje być faktem. Oj śmierdzi w tej szkole i to na kilometr
~Hmh2019-02-28 07:54:24 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Mnie zastanawia dlaczego szkoła nie przedstawiła żadnych dowodów. Mówią o wielu rzeczach, ale na tym się kończy. Kto konkretnie groził nauczycielom? Konkrety. Narracja jest taka, że to dwie mamy, ktore teraz walczą, jednak wprost nikt tego nie powiedział. Nie jest to zastanawiające?
~zrozpaczona matka2019-02-22 20:04:12 z adresu IP: (185.249.xxx.xxx)
W szkole Leonardo w bestialski sposób złamano prawa i skrzywdzono nasze dzieci! Ciągle łamane są prawa nauczycieli, którzy są zmuszani do podpisywania pism pochwalnych dla swojej Dyktatorki (nie Dyrektorki), w strachu podpisali listę wybranych przez Dyktatorkę dzieci, które zostają. Nauczyciele nie mają NIC DO POWIEDZENIA -KAŻDA próba protestu kończy się groźbami. Rodzice obecnych uczniów tej szkoły! Otwórzcie oczy! Gdy cokolwiek Wam się nie spodoba Wasze Dzieci i WY zostaniecie zniszczeni psychicznie a dzieci wylecą z hukiem ze szkoły! Nie tolerujmy niesprawiedliwości, przemocy i zakłamania.Ratujcie swoje dzieci!
~mmm2019-02-22 15:18:05 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
To nie tej dwójki chcieli się pozbyć rodzice od początku roku. To chodziło o zupełnie innych uczniów. Jednego wyrzucili już pod koniec września, natomiast drugi był zawieszony i powrócił do klasy i dalej zachowywał się skandalicznie i już nikt nawet nie reagował na jego zachowanie ani nie wspominał o ponownym wyrzuceniu go ze szkoły.
~Chyba nie do końca...2019-02-22 09:27:41 z adresu IP: (91.102.xxx.xxx)
...z innych mediów można się dowiedzieć, że rodzice pozostałych dzieci próbują pozbyć się tej dwójki od początku roku szkolnego. Zapewne nie bez powodu.