Europa - to nasza historia (Posłuchaj)

Grzegorz Chojnowski | Utworzono: 2009-04-30 22:11 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

2 godziny trzeba zarezerwować, żeby obejrzeć wystawę przygotowaną przez Muzeum Europy w Brukseli. Od 1 maja można ją będzie zobaczyć we wrocławskiej Hali Stulecia.

W piątą rocznicę przystąpienia Polski do Unii Europejskiej 1 maja zaczyna się we Wrocławiu wystawa pt. "Europa - to nasza historia". Na powierzchni 2,5 tysiąca metrów kwadratowych widzowie odbędą podróż po historii Europy, przemierzając przestrzeń i czas od 1945 do 2007 roku. Centralny element ekspozycji to multimedialny serial-opowieść 27 Europejczyków, którzy mówią o swoich prywatnych losach, zanurzonych w dzieje kontynentu. Polskę reprezentuje stoczniowiec Jerzy Borowczak. Kuratorem wystawy jest prof. Krzysztof Pomian, dyrektor naukowy Muzeum Europy w Brukseli, wybitny filozof i historyk.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Największe wrażenie, obok nowoczesnych multimediów, robią wykopane z katyńskiego grobu pamiątki po jednym z zamordowanych oficerów oraz sala tortur. Wystawa będzie dostępna dla zwiedzających przez najbliższe trzy miesiące (do 5 sierpnia). Bilety kosztują 12 zł (normalny) i 6 zł (ulgowy).

* Zobacz też: Historia Europy w Hali Stulecia

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 0

Dźwięki

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Komentarze (1)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~rh2009-05-03 13:33:47 z adresu IP: (83.4.xxx.xxx)

Odpowiedz

Byłem na uroczystym otwarciu w Hali Ludowej. Prezydent Wrocławia czytał z kartki, w duchu tekstu pani redaktor Beaty Maciejewskiej, i w tym duchu cytował Jana Pawła II. Minister kultury, Bogdan Zdrojewski nie czytał z kartki i nie cytował Jana Pawła II. Ale mówiąc o historii wspomniał i o II wojnie światowej, i o Hitlerze. I wówczas przypomniałem sobie, co słyszałem podczas pielgrzymek Jana Pawła II do Polski "Przebaczamy, ale pamiętamy". I jako rodzic dziecka śpiewającego na scenie hymny, nie chciałbym, aby nazwa Hali czciła podległość Polski. Dla mnie i moich dzieci, jeśli nie wyprą się swojego ojca, zawsze Hala będzie Halą Ludową. I dla wielu wrocławian również. I dziękuję tym prezenterom Radia Wrocław, którzy nadal używają tej nazwy, a ostatnio zdarzyło mi się być również w Hali na koncercie zespołu "Perfect".

zgłoś do moderacji