Koniec miłości w legnickiej palmiarni. Marian i Hela biorą rozwód

Dwie Ary - Marian i Hela po latach małżeństwa dostali rozwód i przebywają w osobnych klatkach. Małżeńskie kłótnie im nie służyły - oba ptaki straciły wiele piór. Kierowniczka palmiarni przyznaje, że aranżowane małżeństwa nie zawsze kończą się happy endem.

- W naturze same się dobierają, a w tym przypadku było inaczej - Marianowi narzuciliśmy partnerkę, więc nie miał wyboru. Długo mieliśmy nadzieję, że coś z tego będzie, ale mamy już dowód, że związki z rozsądku nie wychodzą - mówi Irena Dalek:

Legniczanie oczekiwali piskląt, jednak jaj długo nie było, a gdy się pojawiały, były w środku puste. Pracownicy palmiarni przypuszczają, że choć Marian jako bardzo rodzinny osobnik był gotowy na powiększenie rodziny, to Hela nie tak wyobrażała sobie swoją przyszłość. Rozstanie ptakom służy, bo odzyskują pióra.