Jest ciąg dalszy sprawy wyjazdów językowych EuroWeek i kontrowersyjnych zdjęć w internecie
Pierwsze postępowanie dotyczyło wyjazdu z 2016 roku. Prokuratura ustaliła, że oprócz małoletnich uczestniczyli w nim również opiekunowie i rodzice dzieci. Żaden z obcokrajowców ich nie dotykał, ani nie nakłaniał do innych czynności. Ponadto nastolatka, która wg. doniesień medialnych miała otrzymać w wiadomości filmik pornograficzny - miała ukończone 15 lat. W myśl prawa nie ma tu znamion przestępstwa, stąd postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania. Prokuratura nadal sprawdza, czy nie doszło do naruszenia prawa w związku z drugim zgłoszeniem, dotyczącym wyjazdu z grudnia ubiegłego roku.
Drugie postępowanie, związane jest z prowadzącym zajęcia Indonezyjczykiem, który podczas panelu dyskusyjnego pijąc wodę,miał wykonywać dwuznaczne ruchy plastikową butelką. W tym przypadku obecni opiekunowie zareagowali i sytuacja się nie powtórzyła. Zdarzenie z grudnia 2018 roku zgłosiła Dyrekcja jednej ze szkół w Kowarach.
Czytaj też:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.