Monitoring w Legnicy zobaczy... zieleń liści. Poza tym "wszystko się wiesza". I na razie tyle
Nowe maszty pojawiły się przy głównej alei Parku Miejskiego. Jest tylko jeden problem: obiektywy schowane są wśród gałęzi.
Strażnicy miejscy przyznają, że teraz jeszcze mogą podglądać parkową aleję, ale tylko do wiosny...
- Nasza obawa jest co do sezonu letnio-jesienno-wiosennego. Nie będą widoczne, jak będzie zieleń. Ewentualnie będzie można jakąś kosmetykę tych drzew zrobić i uzyskać więcej pola do widzenia tej kamery. Nie mamy wpływu na lokalizację. Ostateczną decyzję podejmuje inwestor.
Arkadiusz Rodak, rzecznik prezydenta Legnicy zapowiada, że jeszcze dziś "ratusz" skontaktuje się w tej sprawie z wykonawcą.
- Oczywiście w ramach gwarancji wykonawca będzie musiał udoskonalać rozmieszczenie, pole widzenia, itd.
- Proszę położyć rękę na sercu i powiedzieć: żadne drzewo nie ucierpi na poszerzeniu spektrum widzenia kamer.
- Park jest zbyt cenny. Wycinek nie będzie.
Reprezentanci ratusza zapewniają również, że jeszcze dziś informatycy zajmą się kontrolą całego systemu. Przy okazji odwiedzin w centrum monitoringu okazało się, że system, który kosztował ponad 3 miliony 700 tysięcy... jest niesprawny - główny komputer, sterujący pracą kamer stale się zawiesza.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.