Po raz pierwszy w Polsce. Jednym autobusem, za darmo między różnymi powiatami. "Mówili, ze to kiełbasa wyborcza"
Właśnie ruszyła bezpłatna komunikacja między Chocianowem a Lubinem. W pierwszym kursie nowej linii wzięło udział dwudziestu jeden podróżnych:
- Musiałam jechać rowerem. Cztery kilometry w jedną stronę i z powrotem z zakupami.
- Ta komunikacja mieszkańcom potrzebna jest, bo mają czym podjechać do pracy. Młodzież szczególnie.
- Jedni mówili, że będzie, ale większość, że nie, że to kiełbasa wyborcza.
Roczny koszt utrzymania połączeń z Chocianowa do Lubina, to wydatek trzystu tysięcy złotych. Samorządowcy zgodnie przyznają, że to tylko kolejny krok do tworzenia regionalnej sieci darmowej komunikacji autobusowej. Starosta Lubiński Adam Myrda jest przekonany, że pod presją mieszkańców z innych gmin, w ciągu kilku lat uda się uruchomić regularne kursy między Bolesławcem a Głogowem.
Do tej pory bezpłatna komunikacja autobusowa działała oddzielnie w powiecie polkowickim i lubińskim. Dziś Paweł Pytlasiński oficjalnie przekroczył granicę administracyjną miedzy Szkalarami:
- To są niecałe dwa kilometry. Zaszczyt mnie kopnął, bo wiadomo: połączą się dwa powiaty. Zaczynając z Zacisza na każdym przystanku wsiadło przynajmniej po jednej osobie. Najwięcej osób wsiadło na przystanku głównym w Chocianowie - piętnaście osób. W Brunowie trzy. W Szklarach Dolnych trzy i w Górnych trzy. Łącznie dwadzieścia jeden osób było w zestawie moim dzisiaj.
Władze Lubina w pełni finansują wszystkie kursu autobusowe w swoim mieście już od pięciu lat. Jako drugie w regionie legnickim zaczęły stosować to rozwiązanie Polkowice. Dziś darmowe kursy obejmują obydwa te powiaty. Oprócz tego autobusy bez kasowników jeżdżą po Jaworze, Złotoryi i Bolesławcu.
POSŁUCHAJCIE CAŁEGO MATERIAŁU:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.