Pogrom w Polkowicach. Mistrzynie Polski bezdyskusyjnie lepsze
Mecz, zgodnie z oczekiwaniami, miał bardzo jednostronny przebieg. Trudno było jednak oczekiwać innego scenariusza w starciu mistrza Polski i lidera rozgrywek z drużyną, która w dotychczasowych meczach wygrała tylko raz.
Przez 40 minut niemal wszystko przebiegało zgodnie z planem taktycznym przygotowanym przez trenera Marosa Kovacika. Polkowiczanki dominowały w strefie podkoszowej, były skuteczne na obwodzie, a także popełniały bardzo mało strat. Zdobywanie punktów przychodziło mistrzyniom kraju z wielką łatwością, a ich akcje często były bardzo efektowne.
W ostatniej kwarcie myśli fanów CCC zaprzątało pytanie, kiedy zostanie przełamana bariera stu zdobytych punktów. Stało się bardzo szybko, co dobitnie świadczy o dominacji Pomarańczowych. W 32. minucie Johannah Leedham trafiła zza linii 6,75 cm i na tablicy świetlnej w polkowickiej hali pojawił się wynik 101:35. Choć trener Kovacik dał sporo pograć zawodniczkom, które zazwyczaj niewiele czasu spędzają na parkiecie, przewaga jeszcze wzrosła. Ostatecznie mistrzynie Polski zwyciężył poznańskie akademiczki różnicą aż 71 punktów.
CCC Polkowice - Enea AZS Poznań 117:46 (28:11, 38:10, 30:12, 21:13)
CCC Polkowice: Agnieszka Kaczmarczyk 22, Temitope Fagbenle 21, Tiffany Hayes 18, Karolina Puss 18, Johannah Leedham 14, Jasmine Thomas 10, Weronika Gajda 8, Julia Tyszkiewicz 6;
Enea AZS Poznań: Khaalia Hillsman 12, Olena Samburska 10, Kinga Demczur 7, Aleksandra Parzeńska 6, Karolina Stefańczyk 5, Magdalena Parysek-Bochniak 4, Dominika Urbaniak 2, Weronika Piechowiak 0, Jazmine Davis 0, Marta Nowicka 0.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.