Dzierżawcy działek w Rokitkach manifestowali w Urzędzie Gminy w Chojnowie

Przez 7 lat czynsz nie wzrósł tam nawet o złotówkę, a od marca tego roku wchodzi nowe rozporządzanie wójta i dzierżawcy będą płacić 800 procent więcej. Spotkali się w tej sprawie z wójtem gminy Chojnów. Nie doszło jednak do porozumienia.

- Chcemy, żeby było ta jak do tej pory. Niech ta podwyżka będzie, bo wszędzie są podwyżki, ale nie o taką kwotę. 800 procent. Jak ja na tę chwilę płaciłam 45 zł, a teraz przyszło mi 320 zł za miesiąc, a są ludzie którzy będą płacić po 1500, 900 złotych. Za co mamy płacić takie stawki, jeśli nic nie jest na ośrodku robione.

Dzierżawcy zarzucają wójtowi, że sami przez lata musieli dbać o kondycje działek, więc nie zamierzają płacić. Żądają również możliwości wykupienia działek na raty. Jak wyjaśnia wójt podwyżka jest konieczna, by rozpocząć modernizacje tego terenu. Przyznał, że przez ostatnie 7 lat, jego poprzednicy zaniedbali ten temat, a gdyby czynsz stopniowo podwyższano, dziś ta kwota nie wywołałaby sprzeciwu. - tłumaczy wójt Andrzej Pyrz. - Dotychczasowa stawka nie daje możliwości modernizacji nawet kawałka drogi, a pozyskiwanie zewnętrznych środków na takie cele nie jest możliwe. - dodaje wójt. Po godzinnym spotkaniu jednak nie doszło do żadnego kompromisu. Wójt decyzji nie zmieni, dzierżawcy zamierzają się sądzić.

Wójt gminy Chojnów, Andrzej Pyrz tłumaczy, wyjaśnia, że nie zmieni swojej decyzji. Pieniądze z czynszu chce przeznaczyć na modernizacje tego terenu:

- Wykonujemy swoje uprawnienia właścicielskie, bo jesteśmy właścicielem Natomiast fakt, że przez te 7 lat i ta polityka niekoniecznie była słuszna- nie podnoszono w ogóle tych czynszów, bo gdyby one były podnoszone po 15 groszy przez 7 lat to dzisiaj byłaby ta sama kwota, a tej pikiety by nie było. Chcemy, żeby ten teren miał odpowiednią infrastrukturę.

A na to jak twierdzi wójt, dotychczasowa kwota czynszu nie wystarcza. Dzierżawcy wyjaśniają jednak, że przez lata wszystkie modernizacje wykonują sami, dlatego nie zamierzają płacić żadnej podwyżki. Grupa ponad 50 osób spotkała się z wójtem w sali konferencyjnej. Zażądali możliwości wykupu działek w ratach, a także zmiany decyzji w kwestii podwyżki. Mimo godzinnej dyskusji nie doszło do porozumienia. Dzierżawcy zapewniają, że tak sprawy nie zostawią. Nie zamierzają też płacić nowej kwoty.