Małe lwiątko na Uniwersytecie Przyrodniczym
fot. Andrzej Owczarek
Na razie zostały jej wykonane badania ogólne, prawidłowych odruchów, a także pobrana krew. Aleksandra Zawadzka, opiekunka lwiątka zdradza, że teraz mieszka ona z nią i mężem w domu i to bardzo ciekawe doświadczenie.
Kari razem z opiekunami przyjechała z prywatnego zoo w Kielcach. Po analizie wyników zapadnie decyzja o dalszym leczeniu. Być może będzie trzeba wykonać rezonans magnetyczny.
Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Sznaucer Patrycy2019-01-15 14:58:27 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
Odpowiedz
Spokojniej się zachowuje u weterynarza niż niejeden pies lub domowy kociaczek
zgłoś do moderacji
~aaerial2019-01-15 14:37:23 z adresu IP: (195.182.xxx.xxx)
ale cudeńko
~Iwona2019-01-15 12:11:02 z adresu IP: (80.49.xxx.xxx)
Zdrówka dla małej!
Zobacz także