Donieśli sami na siebie? Remont ulicy Hubskiej we Wrocławiu znowu się opóźni
Protest złożyło konsorcjum Balzola. Przypomnijmy, że ten wykonawca musiał w niesławie opuścić Hubską, bo nie był w stanie wykonać przebudowy.
Wrocławskie Inwestycje rozpisały więc przetarg na dokończenie kluczowej dla południowej części miasta inwestycji. Oferty miały być znane 3 stycznia, ale przedłużono termin do dziś. Teraz okazuje się, że przetarg wciąż nie może być rozstrzygnięty. Balzola zarzuca urzędnikom, że opis inwestycji w nowym konkursie ofert jest nieprecyzyjny.
- Tzw. opis przedmiotu zamówienia oparty jest na inwentaryzacji tego, co zostało wykonane, czyli w dużej części dokumentacji sporządzonej przez poprzedniego wykonawcę (Balzolę przyp. red). Czyli to niejako skarga na samego siebie. Zobaczymy jak KIO to oceni — mówi Marek Szempliński rzecznik Wrocławskich Inwestycji.
Tłumaczy też, że do zakończenia postępowania w KIO nie chce komentować sprawy i dodaje, że nowy termin otwarcia kopert wyznaczono na 14 stycznia. Jeśli do tego czasu Izba nie wyda orzeczenia, termin znowu ulegnie zmianie.
W podobnym tonie wypowiada się dyrektor generalny Balzoli - Andrzej Rogiński, który do zakończenia postępowania o proteście rozmawiać nie chce.
Mimo, że Balzola została wyrzucona z budowy, może startować w przetargu. Miasto ma jednak prawo jej ofertę odrzucić, ponieważ nie wywiązała się z poprzedniej umowy.
Czytaj też:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.