Wrocławscy siatkarze muszą wyprowadzić się ze swojej hali
Ma to związek m.in. z negatywną opinią wydaną po kontrolach stanu technicznego zabytkowego budynku. Nie wiadomo, gdzie swoje mecze będą rozgrywać siatkarze trzykrotnego mistrza Polski. Obecnie zespół Gwardii występuje w 1. lidze. Po 17. kolejkach wrocławianie zajmują 6. miejsce w rozgrywkach.
Pełna treść oficjalnego oświadczenia poniżej:
"Klub Sportowy „Gwardia” we Wrocławiu z przykrością informuje, że wraz z rozpoczęciem nowego roku kalendarzowego, jest zmuszony do opuszczenia obiektu przy ulicy Krupniczej 15. Wiąże się to z negatywną opinią wydaną po kontrolach stanu technicznego oraz wartości użytkowej budynku, zleconych przez właściciela nieruchomości, Agencję Mienia Wojskowego. Niestety, pomimo wcześniejszych rozmów i hipotetycznych możliwości na dalsze korzystanie z części sportowej obiektu – m.in. do końca roku 2018 opróżniona bursa mieszkalna – KS „Gwardia” jest zmuszona do opróżnienia budynku z całości wyposażenia do 15 stycznia 2019.
W minionym roku przedstawiciele KS „Gwardia” wielokrotnie starali się o możliwości podpisania nowej umowy na dzierżawienie obiektu przy ulicy Krupniczej 15 od AMW. Niestety, właściciel miejsca, w którym gwardyjski sport funkcjonuje od ponad 70 lat, jak się ostatecznie okazało, nie zdecydował się na dalszą współpracę. Tym samym KS „Gwardia” traci jedyną bazę szkoleniową dla młodzieży, łącznie 300 sportowców zrzeszonych w klubie oraz bazę edukacyjną pod lekcje Wychowania Fizycznego, dla kilku wrocławskich placówek. Jest to tym bardziej trudne, ze względu na naszą wizję funkcjonowania – bezpłatnego szkolenia oraz dużego zaangażowania w akcje społeczne. Poza najliczniejszą sekcją piłki siatkowej chłopców, mowa bowiem o klubie wielosekcyjnym, czyli również o judo oraz boksie – gdzie szczególnie ważne było dla nas angażowanie dzieci z trudnych środowisk.
Ponad 70 lat historii KS „Gwardia” w przeciągu kilku dni stało się jednak nieistotne. Tym bardziej trudne jest to teraz, kiedy od kilku lat coraz bardziej profesjonalnie dbamy o codzienność. Co wiązało się wielokrotnie z koniecznością porządkowania dziesiątek lat zaniedbań z przeszłości. Wizytówką KS „Gwardia” poza szkoleniem młodych sportowców jest obecnie zespół seniorów siatkarzy, po przeszło 10 latach powracający na boiska pierwszoligowe i będący jedną z rewelacji rozgrywek pod egidą Polskiej Ligi Siatkówki. Dodatkowo mamy również piątego judokę z ubiegłorocznych ME seniorów, Damiana Szwarnowieckiego, który jest naszą nadzieją na igrzyska w Tokio w 2020 roku. A bokserzy tacy jak Mateusz Masternak, jako nasi wychowankowie, znajdują czas, żeby pojawić się w legendarnej wręcz siedzibie klubu i firmować bokserską Gwardię.
Mając na uwadze działające szkolenie, nie możemy – czując potrzebę dalszego działania – i nie chcemy, znikać z mapy wrocławskiego oraz ogólnopolskiego sportu. Warto podkreślić, że ze względu na konieczność natychmiastowej wyprowadzki z „naszego” domu, jesteśmy w stałym kontakcie z życzliwymi w naszym kierunku, władzami miasta Wrocławia. Ze strony najważniejszych osób w stolicy Dolnego Śląska, możemy liczyć na wsparcie, które – w tak trudnym momencie – jest dla nas bezcenną wartością.
Liczymy, że wspólnymi siłami uda się przetrwać najbliższy czas, żeby spokojnie zamknąć trwający rok szkolny (młodzi sportowcy-uczniowie) oraz sezon sportowy. Z tego też względu prosimy o wyrozumiałość ze strony organizatorów wszelkich ligowych rozgrywek. W kolejnych komunikatach prasowych będziemy informować o sytuacji, która obecnie jest dla każdego członka klubu wyjątkowo trudna. Zwracamy się również z prośbą do tych wszystkich instytucji, ludzi dobrej woli oraz związanych emocjonalnie z gwardyjską historią – które mogą pomóc KS „Gwardia” – wskazując, że to jest ten moment. Pokażmy, że nasza wieloletnia idea – inwestycji w młodzież oraz ludzi z miasta i regionu – to nie tylko mrzonka, a coś, co będziemy mogli pielęgnować w kolejnych latach. A KS „Gwardia” to coś więcej, niż tylko wynik – w kolejnych sezonach sportowych".
Klub Sportowy „Gwardia” we Wrocławiu
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.