TYLKO U NAS: Setki tysięcy złotych pensji. Prześwietliliśmy zarobki dyrektorów instytucji kulturalnych [ZOBACZ]
Wiemy, kto jest najbogatszym dyrektorem instytucji kultury we Wrocławiu. Bezapelacyjne i w przedbiegach, wszystkich na głowę bije zdecydowanie Marcin Nałęcz-Niesiołowski. Dyrektor i dyrygent Opery Wrocławskiej w 2017 roku zarobił w sumie prawie 830 tysięcy złotych (suma zarobków z Opery Wrocławskiej, Akademii Muzycznej w Gdańsku oraz różnych umów o dzieło lub na zlecenie).
Oprócz tego drugie tyle ma odłożone na koncie, a także 3,3 mln złotych ulokowane w papierach wartościowych, dwa samochody warte blisko 130 tysięcy, a także 64 metrowe mieszkanie wyceniane na ponad 800 tysięcy złotych. Mało kto we Wrocławiu może mu dorównać majątkiem. Marcin Nałęcz-Niesiołowski w 2017 zarobił tyle samo co Radosław Ratajszczak z ZOO i Andrzej Kosendiak z Narodowego Forum Muzyki razem wzięci.
Największy przychód Niesiołowskiego stanowiły umowy o dzieło na dyrygowanie w Operze Wrocławskiej. Sporo, ale mniej niż połowę tego, co Niesiołowski, na swojej pracy artystycznej zarobił szef NFM-u - ponad 200 tysięcy dodatkowych pieniędzy. Kolejny w tej kategorii jest Konrad Imiela, dyrektor Teatru Capitol, który jako artysta dorobił ponad 100 tysięcy do pensji.
Metodologia:
Większość z szefów wrocławskich i dolnośląskich instytucji kultury posiada dochód tylko z jednego stosunku pracy. Są jednak i tacy, którzy zarabiają nie tylko w swoich instytucjach, ale także i w innych miejscach - w ich przypadku wszystkie dochody podane w oświadczeniach zostały zsumowane i podane w ostatniej kolumnie (tak jest np. w przypadku Jarosława Perduty, Marcina Nałęcza-Niesiołowskiego czy Konrada Imieli i Krzysztofa Maja).
Poprawność wyliczeń łatwo sprawdzić - wystarczy na stronie BIP Urzędu Miejskiego we Wrocławiu lub BIP Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego odnaleźć oświadczenia majątkowe każdego z wymienionych dyrektorów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.