Krakowiacy i Górale pogrążą dyrektora Opery Wrocławskiej? [RAPORT]
Na początku grudnia w Radiu Wrocław mówiliśmy o kontroli przeprowadzonej w Operze przez NIK, Urząd Skarbowy, a także przez Urząd Marszałkowski we Wrocławiu.
Kontrola prowadzona przez Dolnośląski Urząd Marszałkowski w Operze Wrocławskiej wykazała liczne nieprawidłowości związane z naruszeniem dyscypliny finansów publicznych. Teraz udało nam się dotrzeć nie tylko do wniosków jakie wyciągnięto po kontrolach, ale także do odpowiedzi dyrektora Niesiołowskiego na zarzuty urzędników wojewódzkich. Co z nich wynika?
W raporcie UMDW czytamy, że w Operze mogło dojść do nieprawidłowości finansowych. I tutaj sprawa zaczyna się komplikować, bo mogło nie znaczy, że doszło. Urzędnicy wojewódzcy sprawdzili m.in. kiedy dyrektor Nałęcz-Niesiołowski wchodził i wychodził z pracy, by zobaczyć, czy wywiązywał się ze swojej umowy. Prześwietlili też umowy na dyrygowanie zawarte w ciągu dwóch ostatnich lat między dyrektorem a Operą. Opiewały one na kwotę ponad 730 tysięcy złotych.
ZOBACZ KONIECZNIE: Dyrektor Opery Wrocławskiej pod lupą NIK i Urzędu Marszałkowskiego
W 2017 roku Nałęcz-Niesiołowski dyrygował w 77 spektaklach, a w I półroczu 2018 roku - w 53. Co jednak bardzo istotne, na każdą podpisaną umowę dyrektor miał pisemną zgodę byłego wicemarszałka województwa, Tadeusza Samborskiego z PSL.
Urząd dopatruje się także nieprawidłowości w pozyskaniu środków zewnętrznych przez Operę. Chodzi o 150 tys. złotych, które pomogło zdobyć Stowarzyszenie Muzyki Polskiej z Krakowa, i które przeznaczono na realizację spektaklu Krakowiacy i Górale rozpoczynającego program Dziedzictwo Muzyki Polskiej Czasu Rozbiorów. Zdaniem urzędników, faktyczne koszty przedsięwzięcia były inne niż wykazano.
Według dyrektora Nałęcza-Niesiołowskiego nie ma mowy o żadnej niezgodności z prawem. Wręcz przeciwnie - dzięki tej współpracy udało się pozyskać dodatkowe, normalnie niedostępne pieniądze.
Z zaleceń pokontrolnych, jakie wymieniają urzędnicy marszałka województwa, wynika m.in., że Opera musi zaprzestać opłacania rachunków za wynajem mieszkania dla Pawła Orskiego - zatrudnionego na stanowisku specjalisty ds. obsad i impresariatu, a jednocześnie jednego z członków zarządu Stowarzyszenia Muzyki Polskiej z Krakowa.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.