Tysiące ludzi spędzają święta w Karkonoszach [POSŁUCHAJ]
- GOPR apeluje, by mierzyć siły na zamiary - mówi naczelnik Grupy Karkonoskiej GOPR Sławomir Czubak.
Obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego. Jednak takie warunki powodują, że zwierzęta mają nieco oddechu od ludzi.
Cietrzewie wysoko w górach mogą wreszcie zagrzebać się w jamkach śnieżnych, jelenie zeszły w dół, w pobliże miejscowości, gdzie łatwiej o pokarm, a ptaki poszukują zacisznych miejsc, w których mogą przetrwać wichury.
- Zamknięty jest szlak zielony koło Śnieżnych Stawków od schroniska Pod Łabskim Szczytem do Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem oraz szlak niebieski przez Kocioł Małego Stawu, a także kilka innych, zamykanych zimą odcinków - mówi Michał makowski z Karkonoskiego Parku Narodowego:
Turyści powinni wyposażyć się w raki, kije i odpowiedni ubiór, bo szlaki są zlodzone, a miejscami zaspy są do metra. Problemy mają nawet kierowcy, którzy nie przewidzieli, że w górach będą białe święta:
To, co nie do końca podoba się kierowcom, bardzo podoba się tym, którzy w góry wybrali się z nartami biegowymi lub skiturowymi:
W Karkonoszach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Wysoko w górach widzialność jest ograniczona nawet do 30 metrów.
Sezon powoli się rozpoczyna. W górach miejsca noclegowego nie znajdziesz [POSŁUCHAJ]
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.