Wspólne kolędowanie w Złotoryi
- W wigilijną noc, w opustoszałym mieście, rozległ się śpiew tych mężczyzn. Tradycja wspólnego kolędowania z krótką przerwą trwa do dziś - wyjaśnia Sylwia Dudek-Kokot z Centrum Informacji Turystycznej:
- W wyniku tej zarazy zginęli prawie wszyscy mieszkańcy. Ocalało ich tych siedmiu, szczęśliwym trafem był wśród nich burmistrz miasta Złotoryi. W wigilijną noc wyszli do rynku i zaczęli śpiewać pieśni religijne. Tak narodziła się tradycja, związana ze wspólnym kolędowaniem w rynku, w Złotoryi – dodaje Sylwia Dudek-Kokot.
Tradycja nieprzerwanie trwała od 1533 roku do czasów II wojny światowej. Mieszkańcy dzisiejszej Złotoryi wskrzesili tę tradycję ponad 20 lat temu. Co roku wszystko rozpoczyna się o 22:45. Po mszy wszyscy schodzą się do rynku, a po zakończeniu kolędowania idą na pasterkę. Tegoroczne kolędowanie ma być jednak szczególne. Oprawą muzyczną zajmie się rodzina Biedermannów. Są potomkami jednego z siedmiu ocalałych mieszczan.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.