Ślęza Wrocław po raz ostatni zagra w tym roku we własnej hali
Mecz z Artego to dla wrocławianek szansa na rehabilitację po niespodziewanej porażce w Łodzi. Tam podopieczne Arkadiusza Rusina uległy Widzewowi 80:92. Dziś do stolicy Dolnego Śląska przyjeżdża rywal zdecydowanie trudniejszy, ustępujący Ślęzie w tabeli tylko jednym punktem.
Ostatnie trzy starcia Ślęzy z Artego to trzy zwycięstwa bydgoszczanek. Rywalki były górą podczas starcia półfinałowego w zeszłym sezonie, tak było również w tegorocznym ćwierćfinale pucharu Polski, tak też było w meczu finałowym Wrocławskiej Iglicy 2018.
Przewagą Ślęzy jest zdecydowanie szersza kadra. Artego operuje tylko siedmioma zawodniczkami.
- Trzeba to wykorzystać na ile się da. Rywalki mają wyższe zawodniczki, musimy spróbować stworzyć im trochę problemów. Być może właśnie grając bardziej kontaktowo, żeby to one martwiły się o faule. - mówi Agata Dobrowolska, skrzydłowa wrocławianek.
Początek meczu o godzinie 17.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.