Były wiceprezydent Wałbrzycha z prokuratorskimi zarzutami
Zdaniem śledczych wykorzystał łatwowierność swojego znajomego i wyłudził na jego firmę niemal 25 tys. zł ze środków unijnych. Były wiceprezydent Wałbrzycha - Mirosław B. usłyszał zarzuty prokuratorskie.
- Grozi mu od 5 do 25 lat więzienia - mówi Tomasz Orepuk z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
Sprawa wyszła na jaw po zgłoszeniu się wałbrzyszanina, który miał paść ofiarą oszustwa. Do jego domu zaczęły przychodzić dokumenty, o których wypełnianiu nie miał wiedzy. Śledczy szybko trafili na ślad znajomego pokrzywdzonego - Mirosława B., który miał podszywać się pod ofiarę i podpisywać się bez wiedzy na oświadczeniach, wekslach i deklaracjach, a następnie przyjąć dotację.
- Pokrzywdzony zgłosił się na policję. Powołany do śledztwa grafolog wykluczył działanie pokrzywdzonego - dodaje prokurator:
Mirosław B. był wiceprezydentem za rządów Piotra Kruczkowskiego - do 2010 roku. Przez ostatnie lata był m.in. radnym miejskim. Z mandatu zrezygnował pod koniec września 2017 roku. Swoją decyzję usprawiedliwiał wygranym konkursem na prezesa Wałbrzyskiego Rynku Hurtowego.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.