Przedmioty z XIX-wiecznej restauracji odkryte na terenie Twierdzy Srebrna Góra
Nawet 300 gości jednocześnie, obsługiwanych przez 22 kelnerów mogła przyjąć dawna restauracja na Don Jonie w centralnej części Twierdzy Srebrna Góra. Dziś pozostało po niej gruzowisko, ale dzięki pracy dwunastu konserwatorów i archeologów, w zaledwie dwa dni udało się odkryć przedmioty będące świadectwem tętniącego tam niegdyś życia. To butelki po winie, etykiety, zapałki i przedmioty prawdopodobnie zgubione przez gości. Znaleziska zostaną skatalogowane i pokazane turystom.
Po wojnie przez niezabezpieczoną twierdzę przewinęły się setki poszukiwaczy, którzy rozgrabili możliwe skarby. - Tym bardziej zaskakuje fakt, że udało się znaleźć mnóstwo przedmiotów - mówi Grzegorz Basiński, konserwator zabytków Twierdzy Srebrna Góra.
- Na miejscu gruzowiska znów powstanie restauracja - to już nie tylko plany - zapowiada prezes twierdzy, Emilia Pawnuk:
Projekty i pozwolenia czekają na rozpoczęcie budowy. W przyszłym roku twierdza będzie wnioskować o 5 milionów euro z funduszy norweskich.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.