Piątek strzela, Genoa odpada z Pucharu Włoch
Urodzony w Dzierżoniowie napastnik na listę strzelców wpisał się w 27. i 86. minucie spotkania. Oba trafienia Polaka padły po rzutach karnych. Występująca na co dzień w trzeciej lidze Entella jednak w regulaminowym czasie również dwukrotnie trafiła do siatki i do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka.
W niej po raz trzeci sędzia przyznał rzut karny dla Genoi, tym razem do piłki podszedł Gianluca Lapadula. Włoch nie pomylił się, i faworyt wyszedł na prowadzenie. W ostatniej minucie trzecioligowiec zdołał jeszcze zdobyć gola i doprowadzić do rzutów karnych.
W serii jedenastek gorzej rozpoczęła Genoa, w barwach której do bramki nie trafił Daniel Bessa. W odpowiedzi w trzeciej kolejce pomylił się piłkarz Estelli, Ricardo Baroni. W piątej serii do piłki podszedł Krzysztof Piątek, Polak znów nie popełnił błędu. Tego samego nie można jednak napisać o Lapaduli, który tym razem nie trafił do siatki i Genoa sensacyjnie odpadła z Estellą.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.