Oszuści wymienili w kantorze 1,5 miliona euro na złotówki
Weszli do kantoru przy trasie A-4 i wymienili półtora miliona euro na sześć milionów dwieście tysięcy złotych. Nie tylko o rozmiar transakcji chodzi. Kilkanaście minut po tym jak Adrian Czaja i jego ojciec Grzegorz opuścili kantor, kasjer zorientował się, że tylko niewielka część banknotów jest autentyczna. Prokuratorzy właśnie opublikowali list gończy za oszustami.
- W trakcie dziewięciomiesięcznego śledztwa udało się zatrzymać mężczyznę, odpowiedzialnego za produkcję fałszywek - podkreśla Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
- Podejrzany Tomasz Z., który jest obecnie tymczasowo aresztowany w tym śledztwie, w użytkowanym przez siebie obiekcie drukarni położonym w Zgorzelcu, drukował podrobione banknoty euro w celu puszczenia ich w obieg.
Fałszowanie pieniędzy w naszym kraju traktowane jest jak zbrodnia. Grozi za nią kara do 25 lat więzienia. Za wpuszczenie falsyfikatów do obiegu oszuści mogą spędzić w więzieniu 10 lat.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.