Opada woda w Bobrze
Stefan Zawierucha, wójt gminy Marciszów, cieszy się z zapowiedzi synoptyków, że najgorsze mamy już za sobą. Rzeka Bóbr wraca do koryta, a urzędników czeka nowe szacowanie szkód. Tym razem na szczęście tylko w drogach, bo rzeka nie wdarła się do domów.
Mniejsza lub większa powódź dotyka mieszkańców Marciszowa przynajmniej raz do roku. Odcinanych od świata lub podtapianych jest kilka tych samych, leżących blisko rzeki domów. Nic na to nie można poradzić.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.