Kolejne odkrycie pod Legnicą. Tym razem to średniowieczne studnie
Takie konstrukcje pozwalają przypuszczać, że musiała się tam znajdować osada - To wielkie szczęście dla archeologa - mówi Mariusz Łesiuk, pracujący przy wykopaliskach.
- Jedna jest większa jest wykonana z dranic i wciśnięto te deski do wcześniej wykopanego dołu. Ta studnia z wieku dwunastego, jest już nieco bardziej skomplikowana, stworzono takie wieńce, żeby było to bardziej stabilne i funkcjonowała dłużej. Trzecia, najmniejsza, jest po prostu wydrążona w konarze drzewa. Także konstrukcyjnie są zupełnie odmienne.
- Te elementy które będą nadawały się do konserwacji zostaną w odpowiedni sposób zabezpieczone zakonserwowane tak by później stanowić element ekspozycji u nas, w Muzeum Miedzi. Żeby zaprezentować te elementy, które będą dobrze zachowane, przede wszystkim te drewniane elementy konstrukcji cembrowiny takiej studni - mówi Tomasz Stolarczyk, archeolog i muzealnik.
Jak wyjaśniają pracujący na miejscu archeolodzy by przewieźć drewniane fragmenty studni do muzeum, trzeba będzie je zdemontować, a na miejscu odtworzyć na nowo. Takich znalezisk w swoich zbiorach, legnickie Muzeum jeszcze nie ma. Tłumaczą, że elementy muszą być odpowiednio zakonserwowane, a im większy element drewniany, tym trudniej. Dlatego, to czego zachować się nie da, zostanie odtworzone cyfrowo.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.