Pierwszy w tym roku śmiertelny wypadek w KGHM

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2008-01-13 12:09 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

W sobotę prawie kilometr pod ziemią zginął 39-letni górnik. Prawdopodobną przyczyną jego śmierci było potrącenie przez wagoniki z urobkiem.

Kilka minut po godz. 10.00 do części magazynowej podziemnego tunelu wszedł górnik i zauważył, że między wagonikami leży jego kolega. Natychmiast rzucił mu się na ratunek, ale okazało się, że 39-latek nie żyje. Potwierdził to przybyły na miejsce lekarz, który stwierdził u poszkodowanego poważne obrażenia głowy.

Tragedia nie ma związku z niekontrolowami ruchami tektonicznymi. W sobotnie przedpołudnie wskazówki sejsmografów w przykopalnianych stacjach nawet nie drgnęły.

Okoliczności zdarzenia zbada Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach. To pierwszy śmiertelny wypadek w polskim górnictwie w 2008 roku.

Drukuj artykuł