Dobry, ale przegrany mecz Chrobrego
Mecz otworzyło szybkie trafienie Damiana Pawelca, ale później rzucali już właściwie głogowianie. Chrobry zaskoczył gości dobrą obroną i świetną postawą w bramce Stachery, który łapał niemal wszystko, łącznie z karnym i dobitką Sluijtersa w 7. minucie. Po 14. minutach meczu było 7:2 i takim wynikiem zaskoczone były z pewnością obie strony. Chwilę później brzydko sfaulowany został Babicz i wydawało się, że nie zagra w dalszej części spotkania – podejrzewano wstrząśnienie mózgu. Interweniowali ratownicy medyczni, ale rozgrywający Chrobrego doszedł do siebie i po kilku minutach przerwy kontynuował grę. Przerwa w meczu trwała kilka dobrych minut i po niej… wszystko się obróciło… Chrobry przegrał kolejne 15 minut wynikiem 2:7 i do szatni zespoły schodziły z remisem. Górnik zmienił taktykę, wyłączał z gry Makowiejewa i gospodarze mocno męczyli się w ataku pozycyjnym. Galia wziął przykład ze Stachery i mecz zaczynał się właściwie od nowa.
Po przerwie górnicy szybko dorzucili 3 bramki i zaczęło się robić ciekawie. Jeśli ktoś myślał, że goście zdominują mecz był w błędzie. Chrobry nie grał już może tak błyskotliwie, jak na początku, ale walczył i nie pozwalał zabrzanom na wypracowanie większej przewagi bramkowej. Głogowianom zabrakło jednak trochę skuteczności – nie trafili 3. karnych w drugiej części meczu i większej pewności w grze ofensywnej.
KS SPR Chrobry Głogów – NMC Górnik Zabrze 22:26 (9:9)
Chrobry: Stachera, Kapela – Warmijak, Sadowski 2, Klinger 2, Babicz 5, Tylutki, Biegaj 3, Orpik 1, Bartczak 4, Krzysztofik 2, Kubała 1, Bekisz, Makowiejew 2, Rydz
Górnik: Galia, Kornecki – Daćko 1, Tomczak 1, Gromyko 1, Sluijters 7, Czuwara 4, Pawelec 1, Buskow, Tatanicew 4, Gliński 1, Gogola, Bąk 6, Sićko, Adamuszek
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.