Marissa Kastanek jeszcze nie zadebiutuje w reprezentacji Polski [POSŁUCHAJ]
- To decyzja FIBA, która na to okienko kadrowe nie wyraziła zgody na wszelkie naturalizacje. Nie dotyczy to tylko Marissy, ale też pozostałych krajów i zawodniczek, które otrzymały takie paszporty przed okienkiem kadrowym - tłumaczy selekcjoner reprezentacji Arkadiusz Rusin.
Marissa Kastanek gra we Wrocławiu od 2016 roku. W sezonie 2016/2017 sięgnęła ze Ślęzą po mistrzostwo Polski.
Nieobecność naturalizowanej zawodniczki to nie jedyny problem reprezentacji Polski - Nie wiem jaki skład osobowy zobaczę. Im bliżej do zgrupowania tym więcej zaczyna się komplikacji. Dzisiaj dostałem telefon z Gdyni, że nie jest gotowa Ania Makurat. Zostaje nam czekać do niedzieli czyli do zakończenia kolejki ligowej i czekać na informacje spływające od zawodniczek czy wszystko jest OK - dodaje Rusin.
Polki na dwie kolejki przed końcem eliminacji EuroBasketu zajmują trzecie miejsce w grupie - mając jedną wygraną i trzy porażki. Biało-czerwone 17 listopada zagrają z Turcją, a cztery dni później z Estonią. Oba mecze odbędą się w Bydgoszczy. W składzie - po wykluczeniu Kastanek - jest pięć dolnośląskich zawodniczek. To Weronika Gajda i Agnieszka Kaczmarczyk z CCC Polkowice oraz Agata Dobrowolska, Karina Szybała i Daria Marciniak ze Ślęzy. Na liście rezerwowej znajduje się inna koszykarka wrocławskiego klubu - Monika Naczk.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.